Chwilę po ogłoszeniu wyników Krystian Ochman skomentował na gorąco przebieg Eurowizji 2022. U artysty trudno szukać smutku czy zawodu z powodu zajęcia 12. miejsca. – Nie zatrzymujemy się tu, lecimy do przodu, to nie jest koniec – powiedział za pośrednictwem Instagrama.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Krystian Ochman jako pierwszy polski artysta od pięciu lat zakwalifikował się do finału Eurowizji. Konkurs muzyczny zakończył na 12 miejscu z wynikiem 151 punktów
W pierwszej piątce znalazła się kolejno Ukraina, Wielka Brytania, Hiszpania, Szwecja i Serbia. Choć Polak nie znalazł się w ścisłej czołówce, nie krył zachwytu z powodu finałowego występu
– To był dopiero kolejny krok – zapowiedział. Wszystko wskazuje na to, że Ochman jeszcze nieraz trafi na nagłówki najpopularniejszych tytułów
Chwilę po Eurowizji Krystian Ochman nagrał się dla fanów
– Jesteśmy po finale, myślę, że dobrze poszło. Chciałem wam wszystkim podziękować za głosy i wsparcie – zaczął. Wokalista od razu zapewnił, że udział w międzynarodowym konkursie muzycznym to dopiero początek.
– Nie zatrzymujemy się tu, lecimy do przodu, to nie jest koniec. Jeszcze mamy dużo do roboty – zapewnił – To był dopiero kolejny krok. Trzymajcie się, całuję, widzimy się niedługo – dodał.
Wszystko wskazuje na to, że głos Ochmana spodobał się także organizatorom konkursu. "Poważnie... Komu potrzebny jest Andrea Bocelli, kiedy masz głos jak Ochman?" – napisali organizatorzy Eurowizji na Twitterze.
Jak pisaliśmy w naTemat, Eurowizja ściągnęła przed telewizory miliony widzów. Jacek Kurski udostępnił wyniki oglądalności, z których wynika, że występ Polaka śledziło 5,42 miliona osób.
Swój wynik Krystian Ochman zawdzięcza przede wszystkim telewidzom, od których dostał aż 105 punktów. Jurorzy z pozostałych państw biorących udział w Eurowizji przyznali mu zaś łącznie 46 punktów.
Chwilę przez Eurowizją zwycięzcy z Ukrainy nawiązali współpracę z Ochmanem. Wspólnie zaśpiewali utwór "Stefania". "Śpiewany 'Stefanię' z uczestnikami Eurowizji. Tym razem z Krystianem Ochmanem. Dziękujemy za twoje poparcie" – napisali na Instagramie.
Jeszcze przed finałowym występem Polak pozował do zdjęć z przypinką, na której widnieje flaga ukraińska. Jak pisaliśmy w naTemat, sygnały poparcia dla ofiar inwazji podczas Eurowizji były wyjątkowo widoczne.
Szczególną uwagę widzów zwróciła Ida Nowakowska. Podczas przekazywania 12 punktów dla Ukrainy wzniosła okrzyk "Slava Ukraini". Lider zespołu Kalush Orchestra Ołeh Psiuk zaapelował ze sceny o pomoc.
– Prosimy, pomóżcie Ukrainie i Mariupolowi, pomóżcie Azowstalowi – powiedział po zakończeniu występu.