W programie "Woronicza 17" miała miejsce ostra wymiana zdań pomiędzy prowadzącym Miłoszem Kłeczkiem a senatorem Polski 2050 Jackiem Burym. Zaczęło się od tematu obniżenia podatków, by szybko skończyć się na grożeniu sądem.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
W programie TVP "Woronicza 17" rozmawiano m.in. o obniżeniu PIT
Jacek Bury z Polski 2050 wypomniał prowadzącemu, że jego firma dostała 3 miliony dotacji od rządu
Dziennikarz TVP Miłosz Kłeczek odpowiedział na zaczepkę, grożąc sądem senatorowi i twierdząc, że to kłamstwa
Kłótnia między Jackiem Burym z Polski 2050 a Miłoszem Kłeczkiem. Poszło o firmę dziennikarza.
W programie "Woronicza 17" na antenie TVP Info dyskutowano m.in. o ustawie obniżającej PIT z 17 na 12 procent. W tym tygodniu przyjął ją Sejm, a zmiany wejdą w życie 1 lipca. Zaproszony do programu senator Jacek Bury, poruszając ten temat, zahaczył o aferę związaną z prowadzącym Miłoszem Kłeczkiem.
W ubiegłym roku pojawiły się medialne doniesienia, że dziennikarz TVP Info jest większościowym udziałowcem firmy Financial Poland, która od wybuchu epidemii otrzymała 3,6 mln złotych pomocy publicznej. Kłeczek przystąpił do kontrataku i wytoczył najcięższe działa. - Jakie 3 miliony? O czym pan mówi? Chce się pan w sądzie spotkać? - zagroził.
Senator ugrupowania Szymona Hołowni odparł, że oczywiście nie chce się spotkać w sądzie. Na co prowadzący powiedział: "To proszę nie opowiadać takich bzdur". Bury drążył dalej i zapytał, czy jego firma dostała dofinansowanie.
Senator ciągnął temat dalej, mówiąc, że wszystko jest "na stronach". - Na stronach, które pan czyta niestety. Axel Springer - uciął dyskusję Miłosz Kłeczek.
Miłosz Kłeczek związany jest z TVP od 5 lat. Zasłynął przede wszystkim z licznych starć z Donaldem Tuskiem, w tym ze słynnego już sejmowego pościgu. Sejmowy korespondent za wszelką cenę chciał docisnąć byłego premiera pytaniami o Sławomira Nowaka.
Dziennikarz popkulturowy. Tylko otworzę oczy i już do komputera (i kto by pomyślał, że te miliony godzin spędzonych w internecie, kiedyś się przydadzą?). Zawsze zależy mi na tym, by moje artykuły stały się ciekawą anegdotą w rozmowach ze znajomymi i rozsiadły się na długo w głowie czytelnika. Mój żywioł to popkultura i zjawiska internetowe. Prywatnie: romantyk-pozytywista – jak Wokulski z „Lalki”.
Przedsiębiorcy muszą wypracować swój dochód, zapłacić pracownikom. Nie każdy ma takie szanse i możliwości, żeby dostać wsparcie publiczne tak jak pana firma na przykład, ponad 3 miliony wsparcia. Ja chciałbym.
Jacek Bury
Senator Polski 2050
Nie i proszę takich bzdur nie kolportować, bo ja już wydałem oświadczenie i spotkamy się w sądzie, jeżeli pan będzie powielał te kłamstwa. I koniec kropka w tym temacie.