Premier Mateusz Morawiecki dodał emoji z parą lesbijek. Internauci mu tego nie odpuścili.
Premier Mateusz Morawiecki dodał emoji z parą lesbijek. Internauci mu tego nie odpuścili. Fot. https://www.facebook.com/MorawieckiPL

Mateusz Morawiecki dodał na swoim Twitterze z emoji przedstawiającym rodzinę... z dwiema mamami. Internauci szybko to wychwycili i zaczęli określać premiera mianem sojusznika osób LGBT. To pewnie tylko zabawna wpadka, ale komentarze w sieci są rozbrajające. "Tak trzymać panie premierze! Dziewczyna i dziewczyna normalna rodzina!" - czytamy.

REKLAMA

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google

  • "Żadne państwo nie przetrwa bez silnych rodzin" – napisał Mateusz Morawiecki, po czym dodał emoji z dwiema lesbijkami
  • Nie umknęło to uwadze internautów, którzy dostrzegli w tym ukryty przekaz wspierający LGBT
  • Post został dodany w Międzynarodowy Dzień Rodziny, ale na Twitterze zauważono go dwa dni później w Międzynarodowym Dniu Przeciw Homofobii
  • Premier Mateusz Morawiecki świętował Międzynarodowy Dzień Rodziny (15 maja) w Raszkowie (woj. wielkopolskie). "Żadne państwo nie przetrwa bez silnych rodzin, bez ogniska domowego. Ten trudny czas, w którym funkcjonujemy, uświadamia nam to z całą mocą i dlatego rodzina jest w sercu naszej polityki" - napisał. Post pewnie przeszedłby bez większego echa, gdyby nie emoji z dwiema kobietami i dwójką dzieci.

    Premier Mateusz Morawiecki dodał emoji z lesbijkami. Internauci nazwali go sojusznikiem osób LGBT.

    Post tak naprawdę nie dodał premier, ale social media ninja, który dla niego pracuje (a może i "pracował"). Gdyby Twitter oferował możliwość edycji wpisów, pewnie już dawno zostałoby to poprawione (na Facebooku emoji przedstawia tradycyjny model rodziny). Internauci, w tym europosłanka Róża Thun, puścili jednak wodze fantazji i wyobrazili sobie, że żyją w kraju, w którym rząd wspiera rodziny nie tylko w hetero konfiguracjach.

    Szczególnie że siostrzeniec premiera, Franek Broda, jest gejem. Tak skomentował poparcie przez wujka ustawy "STOP LGBT" (co przy okazji podważa umyślne użycie tego emoji). "Gdy dowiedziałem się, że poparł projekt, poleciały mi łzy. Tuż po głosowaniu wystąpiłem z apelem do wujka. Spytałem, czy on naprawdę twierdzi, że ja nie jestem człowiekiem" - mówił w wywiadzie dla naTemat.

    Strasznie mnie to boli. Nawet nie jestem w stanie pomyśleć, że członek mojej rodziny, reprezentujący ten kraj, zagłosował za tak okropną ustawą. Puszczenie takiego dokumentu to przyczynianie się do faszyzmu XXI wieku. To wciąż jest dla mnie niesamowicie bolesne.

    Franek Broda

    Aktywista LGBT, siostrzeniec premiera Morawieckiego

    Post premiera Morawieckiego zdobył szczególną popularność dwa dni później po publikacji - 17 maja, w Międzynarodowym Dniu Przeciw Homofobii. Portal naTemat zaprosił tego dnia aktywistów LGBTQ+, by oddać im głos. Więcej o akcji przeczytacie tutaj.

    Czytaj także: