Po golach Toniego Kroosa i Mario Goetze Bayern Monachium zremisował z Borussią Dortmund 1:1, choć mógł wygrać. W końcówce meczu sędziowie odgwizdali spalonego w takiej sytuacji, że nawet najzagorzalszym fanom z Dortmundu zabrakłoby argumentów, by tę decyzję obronić. W ostatnich minutach dwukrotnie przed porażką uchronił Borussię bramkarz Roman Weidenfeller.
Niełatwo wyliczyć wszystkie smaczki, które towarzyszą temu spotkaniu. Lider gra z mistrzem kraju. Transmisja trafia do ponad dwustu krajów. Mecz na Allianz Arena w Monachium ogląda 71 tysięcy widzów. To nic, że zaczną kibicować po 12 minutach i 12 sekundach na znak protestu wobec zapowiadanych zmian w lidze, m.in. zmniejszenia liczby biletów dla kibiców gości. Bayern gra z Borussią, którą ostatnio nareszcie udało mu się pokonać w spotkaniu o Superpuchar Niemiec. Tyle tylko, że wcześniej Bawarczycy musieli przełknąć cztery porażki z rzędu w lidze i piątą, najbardziej dotkliwą, 5:2 w finale krajowego pucharu.
Faworytów dwóch
W tamtym spotkaniu błysnął Robert Lewandowski, zdobywając trzy bramki. Dziś Robert jest gwiazdą, łączoną z Juventusem i Manchesterem United, liderem klasyfikacji strzelców. Ale nie samotnym, bo tyle samo bramek zdobyło dwóch innych graczy, w tym snajper Bayernu - Mario Mandżukić. Po rekordowej serii zwycięstw Bawarczyków na początku sezonu, oba kluby dzieli w tabeli 11 punktów.
To mogłoby stawiać Bayern w roli faworyta, gdyby nie postawa Borussii w Lidze Mistrzów. Podopieczni Jurgena Kloppa wygrali najtrudniejszą grupę, podczas gdy Bayernowi, oprócz imponującego zwycięstwa z Lille, przydarzyła się wpadka z BATE Borysow. Co zatem zdecyduje o zwycięstwie? – Ten mecz rozstrzygnie się w środku pola – mówi na antenie Eurosport2 Matthias Sammer, dyrektor sportowy Bayernu, a w przeszłości gracz Borussii.
Sprinter Ribery
Ależ wspaniale będzie oglądać pojedynki Franka Ribery’ego z Jakubem Błaszczykowskim! Polaka ominął mecz z Anglią, ominęły mecze z Realem, no to teraz może się wreszcie wykazać. Piękny gol w poprzednim meczu z Fortuną to przedsmak jego możliwości. Od pierwszych minut przeważa Bayern, a jednak to goście jako pierwsi są bliscy zdobycia gola, bo Manuel Neuer nie trafia w piłkę – zaskakuje jednak nie tylko swoich kolegów, ale i rywali, którzy błędu nie potrafią zamienić na bramkę.
Ależ groźny jest Bayern! Realizator bezlitośnie pokazuje powtórkę, na której Ribery zakłada siatkę Błaszczykowskiemu. Polak szybko się rehabilituje! Wściekle naciska obrońcę Dante, które trochę beztrosko zasłania piłkę. Mimo to Polakowi nie udaje się oddać strzału. Klopp zapowiadał, że Borussia postara się wysoko zaatakować przeciwnika, ale na razie wygląda na przyczajoną na własnej połowie.
Rzut rożny dla Bayernu – który to już z kolei?! Ribery świetnie się zastawia, ciężko zabrać mu piłkę, dwoją się Polacy na prawej stronie boiska, aby go powstrzymać. Po jednej z kontr Thomas Mueller nie potrafi wyhamować i wpada na bandę reklamową – to najlepiej uzmysławia, jak szybko atakuje Bayern. Borussia jest bezradna, bardzo szybko traci piłkę. Znowu indywidualny popis Ribery’ego, tym razem dwa razy z rzędu przemyca piłkę między nogami rywali. Lewandowski jest kompletnie odcięty od podań. Dwoi się i troi Mario Goetze. Trener Klopp tłumaczy mu coś tak energicznie, że aż podskakuje jednocześnie. Do przerwy 0:0.
Wygrać z zaskoczenia
Początek drugiej połowy postanawia uczcić jeden z kibiców, wbiegając ochoczo na boisko. Element zaskoczenia próbuje też wykorzystać Borussia, szybko wykonuje rzut wolny, ale Hummels na piątym metrze od bramki Neuera nie trafia czysto w piłkę. Kolejny atak! Druga odsłona na razie należy do Dortmundu. Schmelzer! W dziesięć minut goście oddają więcej strzałów, niż przez całą pierwszą połowę. Serię nieoczekiwanych zdarzeń kontynuuje Goetze, który uderza głową, choć w polu karnym jest jednym z najniższych.
Coraz większe zagrożenie sieje w polu karnym Borussii Mario Mandżukić. A jednak to nie on, a Toni Kroos zdobywa bramkę! Myli dwóch rywali szybkim zwodem i trąceniem piłki, uderza w długi róg. Błaszczykowski zmieniony przez Ivana Perisica i natychmiast po rzucie rożnym wyrównuje Goetze. Tak jak Kroos, też lewą nogą, też w prawy róg bramki, Neuer nie był w stanie dostrzec piłki w gąszczu nóg.
Mocne zakończenie
Spalony! Niesłychane – nie ma mowy o spalonym! Błąd sędziów odbiera Bayernowi szansę na zwycięstwo. Sporo fauli z obu stron i wzajemnych pretensji. Próbuje Reus, czy był popychany w polu karnym? Próbuje Mueller. 30 sekund po wejściu na boisko bliski zdobycia gola jest Mario Gomez. Chwilę później Weidenfeller nie daje się przelobować Muellerowi. Niesamowite! Kolejna bajeczna interwencja bramkarza Borussii! Lewandowski zbyt długo holuje piłkę. Imponujące tempo w końcówce. Ostatni gwizdek sędziego. Serce jednak wciąż wali. Bayern - Borussia 1:1.