
Grzegorz Miecugow nie zraził się krytyką jaka spadła na niego, kiedy mówił o tabloidyzacji Polaków i podtrzymuje swoją tezę. Jego zdaniem komercyjne media tylko zaspokajają wymagania odbiorców, gdyż od spełniania misji jest telewizja publiczna.
Idealny model telewizji byłby taki, gdyby chociaż jeden program telewizji publicznej nie brał udziału w wyścigu o kasę. […] Takie programy powinny być finansowane nie z reklam, ale w inny sposób. Np. z opodatkowania TVN-u i Polsatu - jeżeli uznajemy, że abonament to jest kolejne opodatkowanie obywatela. CZYTAJ WIĘCEJ
"Nowy Dzień" to się chyba nazywało. Wytrzymali na rynku dwa miesiące, może trzy. Bo ten sam człowiek, który w ankiecie deklarował: "tak, tak, ja chcę tabloid bez krwi", kiedy szedł do kiosku i widział tabloid bez krwi to kupował "Fakt". Więc my co innego deklarujemy, a co innego potem, jako odbiorcy, robimy. CZYTAJ WIĘCEJ
Grzegorz Miecugow tłumaczył, że odbiorcy deklarują jedno, a robią drugie. Denerwuje ich powtarzalność tematów w mediach, rozmowy z tymi samymi politykami, a mimo to, czekają na to, co ta osoba powie.
Pytano dlaczego tego Leppera pokazujecie? A na jego konferencjach wskaźnik oglądalności zawsze rósł. CZYTAJ WIĘCEJ
Mariusz Max Kolonko w wywiadzie przed paroma tygodniami stwierdził, że to media ogłupiają odbiorcę, a Grzegorz Miecugow, który mówi coś odwrotnego, musiał "być zmęczony lub ironizować". Tymczasem dziennikarz TVN odpowiada byłemu korespondentowi TVP, że nie wie, o czym mówi, bo "nie jest stąd" i nie zna realiów naszego rynku. Zdaniem Miecugowa rozrywka, nadawana w polskich komercyjnych stacjach "nie jest decyzją właścicieli, lecz koniecznością konkurencji".
To jest desperacka walka dziennikarzy o życie. Kiedy zobaczyłem w Onecie tytuł: "Premier zarabia więcej od Obamy", to kliknąłem. Kliknąłbym również gdyby informacja w tytule byłaby pełna tzn.: "Premier Iranu zarabia więcej od Obamy" […] Natomiast przeciętny użytkownik Onetu, widząc zdanie: "Premier Iranu...." nie klika na to dalej, bo już wie wszystko, co potrzebuje wiedzieć w tej sprawie. CZYTAJ WIĘCEJ
Przeczytaj też; Czeka nas niebawem świat bez gazet. Wiemy, kiedy w Polsce zostanie wydrukowana ostatnia
Dawanie alternatywy to jest rola telewizji publicznej. My nie jesteśmy od wychowywania ludzi. My nie możemy niczego narzucać. My możemy dawać to, co ludzie chcą oglądać. CZYTAJ WIĘCEJ
Źródło: Onet.pl

