Trzykrotny premier Włoch Silvio Berlusconi podkreślił w wywiadzie dla włoskiego dziennika, że w Ukrainie "jak najszybciej musi zostać osiągnięty pokój". Aby osiągnąć ten cel – zdaniem polityka – zjednoczona Europa musi skłonić Ukraińców do zaakceptowania żądań Putina. Podczas rozmowy Berlusconi wyraził też swój sprzeciw wobec wysyłania na Ukrainę broni.
Według Silvio Berlusconiego Europa powinna nakłonić ukraińskich polityków do zaakceptowania żądań Władimira Putina
Były premier Włoch stwierdził też w rozmowie z "Corriere della Sera", że wysyłanie broni na Ukrainę jest błędem
Od początku wojny w Ukrainie strona rosyjska przedstawiła Ukrainie różne, dłuższe bądź krótsze, listy z warunkami, których spełnienie miałoby oznaczać koniec inwazji
Silvio Berlusconiwypowiedział się na temat wojny w Ukrainiewwywiadzie dla gazety "Corriere della Sera". Podczas rozmowy były premier Włoch wyraził swój sprzeciw wobec wysyłania Ukrainie broni, co wielokrotnie powtarzał już wcześniej.
– Twierdzę, że wysyłanie broni oznacza bycie wrogiem, bycie w stanie wojny. Postarajmy się szybko zakończyć tę wojnę. Jeśli mielibyśmy wysłać broń, lepiej byłoby nie chwalić się tym tak bardzo – mówił polityk.
Berlusconi podkreślił też, że w Ukrainie "jak najszybciej musi zostać osiągnięty pokój" i w związku z tym zasugerował rozwiązanie, które wzbudziło w zagranicznych mediach sporo kontrowersji.
– Uważam, że zjednoczona Europa musi złożyć propozycję pokojową, musi skłonić Ukraińców do zaakceptowania żądań Putina – stwierdził lider partii Forza Italia.
Według włoskiego polityka sankcje, nałożone przez kraje Zachodu na Rosję, "wyrządziły rosyjskiej gospodarce bardzo, bardzo złe skutki”, a Moskwa może spodziewać się teraz 14-procentowego spadku PKB. Berlusconi podkreślił przy tym, że sankcje "zaszkodziły mocno również Włochom".
Po wybuchu wojny w Ukrainie, w kwietniu 2022 roku, były premier Włoch przyznał jednak, że jest głęboko rozczarowany postawą przywódcy Rosji. – Nie mogę i nie chcę ukrywać tego, że jestem głęboko rozczarowany i zasmucony postępowaniem Władimira Putina –komentował podkreślając, że Rosja nie może zaprzeczać swojej odpowiedzialności m.in. za masakrę w Buczy.
Dodajmy, że Silvio Berlusconi był premierem Włoch w latach 1994-1995, 2001-2006 i 2008-2011. Polityk niedawno wznowił działalność swojej partii Forza Italia, założonej w 1994 roku. Jak deklarował, "wraca na boisko, aby zapewnić Włochom dobrobyt i wolność w przyszłości".
Zełenski: Nie ma opcji, że Ukraina zgodzi się na spełnienie warunków Rosji
Przypomnijmy, że od początku wojny w Ukrainie strona rosyjska przedstawiła Ukrainie różne, dłuższe bądź krótsze, listy z warunkami, których spełnienie miałoby oznaczać koniec inwazji.
We wcześniejszych żądaniach wielokrotnie pojawiał się też wymóg porzucenia przez Kijów planów ubiegania się o członkostwo w NATO.
Zełenski podkreślał jednak w późniejszych wywiadach, że nie ma opcji, iż jego kraj zgodzi się na spełnienie warunków, jakie stawia Moskwa. – Niektórzy europejscy przywódcy mówią, że trzeba znaleźć drogę do Putina. Ale zrozumcie: my tej drogi szukaliśmy od lat, a teraz na tych drogach leżą zwłoki naszych obywateli – mówił.