nt_logo

Łukaszenka ujawnił Putinowi rzekome plany Polski. Mówił o "rozczłonkowaniu Ukrainy"

Natalia Kamińska

23 maja 2022, 16:39 · 2 minuty czytania
Alaksandr Łukaszenka słynie z kuriozalnych wypowiedzi o Polsce. Tym razem białoruski dyktator podczas spotkania w Soczi powiedział prezydentowi Rosji Władimirowi Putinowi, że "martwi go NATO i polskie plany odebrania zachodniej Ukrainy".


Łukaszenka ujawnił Putinowi rzekome plany Polski. Mówił o "rozczłonkowaniu Ukrainy"

Natalia Kamińska
23 maja 2022, 16:39 • 1 minuta czytania
Alaksandr Łukaszenka słynie z kuriozalnych wypowiedzi o Polsce. Tym razem białoruski dyktator podczas spotkania w Soczi powiedział prezydentowi Rosji Władimirowi Putinowi, że "martwi go NATO i polskie plany odebrania zachodniej Ukrainy".
Białoruski dyktator twierdzi, że Polska chce odebrać zachodnią Ukrainę. Fot. AP/Associated Press/East News
  • Alaksandr Łukaszenka zasugerował, że Polska chce przejąć zachodnią Ukrainę
  • Swoim "pomysłem" podzielił się podczas spotkania w Soczi z Władimirem Putinem
  • Zagrożeniem dla Ukrainy - według jego słów - ma być też NATO

O treści spotkania w rosyjskim Soczi Alaksanra Łukaszenki z Władimirem Putinem informuje państwowa białoruska agencja BelTA. - Na Ukrainie dzieją się nieoczekiwane, ciekawe rzeczy. Wiesz o tym bardzo dobrze. Powinniśmy się obawiać, że oni (politycy Zachodu) już podejmują kroki w celu rozczłonkowania Ukrainy - tłumaczył Alaksandr Łukaszenka gospodarzowi Kremla.

Łukaszenka uważa, że Polska chce zabrać Ukrainie zachód kraju

Jak wyznał Łukaszenka, martwi go to, że są do tego gotowi Polacy i NATO. Jak dowodził, w taki sposób Polska chce odebrać zachodnią Ukrainę.

Czytaj także: Oto rosyjski plan na przejęcie Ukrainy. Dekady temu to samo zrobiono w Białymstoku

- Troszczymy się nie tylko o dzisiejsze bezpieczeństwo. Taka jest również ich strategia wobec zachodniej Białorusi - mówił dalej. - Jak powiedziałem, Ukraińcy będą musieli prosić nas, abyśmy nie dopuścili do oddzielenia zachodniej części i innych części Ukrainy od ich kraju - dodał.

To nie pierwsza taka wypowiedź władz Białorusi przeciw Polsce. Pod koniec kwietnia Sekretarz Rady Bezpieczeństwa Białorusi Aleksander Wolfowicz stwierdził, że Polska, Litwa i Łotwa "dostosowują swoją infrastrukturę do tego, aby rozpętać albo przygotować agresję".

Urzędnicy reżimu w Mińsku słyną z ataków wobec Polski

Jego zdaniem wskazuje na to fakt, że sąsiedzi Białorusi zbroją swoje armie, modernizują wojsko i przeznaczają na obronność coraz wyższe kwoty.

Czytaj także: Skandaliczne słowa Putina po spotkaniu z Łukaszenką. "Wyjaśnił", dlaczego zabija Ukraińców

Wolfowicz mówił też, że coraz częściej w pasie przygranicznym Białorusi zauważane są loty zagranicznych samolotów wojskowych. Jego zdaniem świadczy to o planach ataku na Białoruś.

– Mam nadzieję, że zwykli ludzie, Polacy, Litwini widzą, co się dzisiaj dzieje w Ukrainie, jakie tam zniszczenia, co za tragedia, jak cywile giną na terenie Ukrainy – ostrzegł wówczas urzędnik Alaksandra Łukaszenki.

Groził, że jeśli kraje te "rozpętają agresję na Białoruś", to "operacje wojskowe" będą prowadzone nie tylko na terenie Białorusi. – Nie, na ich terytorium też będą zniszczenia, śmierć, wybuchy – powiedział.

Czytaj także: https://natemat.pl/408952,lukaszenka-o-braku-soli-i-kaszy-gryczanej-w-polsce