
Mariusz Wach chwalony za dzielną postawę w walce z Władimirem Kliczką wpadł w poważne kłopoty. Niemiecki Instytut Biochemii oznajmił, że w organizmie Polaka są środki dopingowe. – Nie chce mi się wierzyć, by Mariusz Wach był tak bezmyślny i świadomie zastosował niedozwoloną substancję – mówi naTemat pięściarz Albert Sosnowski.
Była nagonka przed walką, następnie po walce. Teraz zarzuty o doping. Zawodnikowi się odechciewa czegokolwiek. Nie wiem ile jeszcze czasu zajmie mi pozbieranie się po walce, lecz na pewno nie zostawię boksu i wrócę.
Nie chce mi się wierzyć, by Mariusz Wach był tak bezmyślny i świadomie zastosował niedozwoloną substancję. To świadczyłoby tylko o jego głupocie.
