nt_logo

Senat przyjął nowelizację ustawy o Sądzie Najwyższym. Wprowadzono kilkadziesiąt poprawek

Mateusz Przyborowski

01 czerwca 2022, 22:15 · 2 minuty czytania
W środę wieczorem Senat przyjął prezydencką nowelizację ustawy o Sądzie Najwyższym, która zakłada likwidację Izby Dyscyplinarnej. Senatorowie wprowadzili też blisko 30 poprawek. Teraz ustawa wróci ponownie do Sejmu.


Senat przyjął nowelizację ustawy o Sądzie Najwyższym. Wprowadzono kilkadziesiąt poprawek

Mateusz Przyborowski
01 czerwca 2022, 22:15 • 1 minuta czytania
W środę wieczorem Senat przyjął prezydencką nowelizację ustawy o Sądzie Najwyższym, która zakłada likwidację Izby Dyscyplinarnej. Senatorowie wprowadzili też blisko 30 poprawek. Teraz ustawa wróci ponownie do Sejmu.
Marszałek Senatu Tomasz Grodzki Fot. Pawel Wodzynski / East News

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google

  • Jedna z poprawek dotyczy m.in. sędziów Izby Dyscyplinarnej, którzy mieliby przestać orzekać w SN w dniu wejścia w życie nowelizacji, bez możliwości przejścia w stan spoczynku
  • Za przyjęciem poprawek zagłosowało 97 senatorów, a 3 wstrzymało się od głosu. Teraz nowelizacja wróci do Sejmu

Senat wprowadził 29 poprawek. Większość z nich przyjęto przy głosach 53 senatorów. Za przyjęciem nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym zagłosowało 97 senatorów, a jedynie trzech wstrzymało się od głosu.

Przypomnijmy, że nowelizacja zainicjowana przez Andrzeja Dudę zakłada przede wszystkim likwidację Izby Dyscyplinarnej SN. Zgodnie z dokumentem sędziowie, którzy teraz orzekają w Izbie Dyscyplinarnej, mają mieć możliwość przejścia do innej izby lub w stan spoczynku. W Sądzie Najwyższym ma natomiast zostać utworzona Izba Odpowiedzialności Zawodowej.

Senat przyjął nowelizację ustawy o Sądzie Najwyższym

Jedna z senackich poprawek dotyczy na przykład tego, że 33 kandydatów na sędziów do Izby Odpowiedzialności Zawodowej byłoby losowanych spośród tych sędziów, których staż orzekania w SN wynosi co najmniej 7 lat.

Czytaj także: Morawiecki nie wziął udziału w głosowaniu. Rzecznik rządu tłumaczy: To przez pewne niedopatrzenie

Inna przewiduje z kolei uznanie za nieważne i pozbawione skutków prawnych wszystkich orzeczeń zapadłych w Izbie Dyscyplinarnej. Zawieszeni sędziowie mieliby powrócić na swoje stanowiska i przez 3 lata nie mogliby być przeniesieni do innego wydziału bez ich zgody. Ponadto sędziowie Izby Dyscyplinarnej mieliby przestać orzekać w SN w dniu wejścia w życie noweli bez możliwości przejścia w stan spoczynku.

Senatorowie rozszerzyli ponadto kryterium możliwości składania wniosku o tzw. test bezstronności i niezawisłości. Z noweli usunięto przepis przesądzający, że "okoliczności towarzyszące powołaniu sędziego nie mogą stanowić wyłącznej podstawy do podważania orzeczenia wydanego z udziałem tego sędziego lub kwestionowania jego niezawisłość i bezstronności".

To był warunek otrzymania pieniędzy z KPO

Przypomnijmy, w ubiegły czwartek Sejm uchwalił nowelizację ustawy o Sądzie Najwyższym, która likwiduje Izbę Dyscyplinarną. Był to jeden z warunków Komisji Europejskiej, aby Polska dostała pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy. Inne dotyczyły reformy systemu dyscyplinarnego sędziów i przywrócenia do orzekania sędziów zwolnionych niezgodnie z prawem.

Jak informowaliśmy w naTemat, w środę KE zaakceptowała KPO. Do Polski w czwartek ma przyjechać szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen.

W ramach Funduszu Odbudowy z budżetu polityki spójności na lata 2021-2027 Polska ma do dyspozycji ok. 76 mld euro. W KPO, który ma pomóc polskiej gospodarce po pandemii COVID-19, nasz kraj wnioskuje o 23,9 mld euro z grantów i o 11,5 mld euro z części pożyczkowej.

Czytaj także: https://natemat.pl/403351,bruksela-epl-nie-d-apelu-ws-nieprzyznawania-polsce-pieniedzy-z-kpo