logo
Marszałek Senatu Tomasz Grodzki Fot. Pawel Wodzynski / East News
Reklama.

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google

  • Jedna z poprawek dotyczy m.in. sędziów Izby Dyscyplinarnej, którzy mieliby przestać orzekać w SN w dniu wejścia w życie nowelizacji, bez możliwości przejścia w stan spoczynku
  • Za przyjęciem poprawek zagłosowało 97 senatorów, a 3 wstrzymało się od głosu. Teraz nowelizacja wróci do Sejmu
  • Senat wprowadził 29 poprawek. Większość z nich przyjęto przy głosach 53 senatorów. Za przyjęciem nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym zagłosowało 97 senatorów, a jedynie trzech wstrzymało się od głosu.

    Przypomnijmy, że nowelizacja zainicjowana przez Andrzeja Dudę zakłada przede wszystkim likwidację Izby Dyscyplinarnej SN. Zgodnie z dokumentem sędziowie, którzy teraz orzekają w Izbie Dyscyplinarnej, mają mieć możliwość przejścia do innej izby lub w stan spoczynku. W Sądzie Najwyższym ma natomiast zostać utworzona Izba Odpowiedzialności Zawodowej.

    Senat przyjął nowelizację ustawy o Sądzie Najwyższym

    Jedna z senackich poprawek dotyczy na przykład tego, że 33 kandydatów na sędziów do Izby Odpowiedzialności Zawodowej byłoby losowanych spośród tych sędziów, których staż orzekania w SN wynosi co najmniej 7 lat.

    Inna przewiduje z kolei uznanie za nieważne i pozbawione skutków prawnych wszystkich orzeczeń zapadłych w Izbie Dyscyplinarnej. Zawieszeni sędziowie mieliby powrócić na swoje stanowiska i przez 3 lata nie mogliby być przeniesieni do innego wydziału bez ich zgody. Ponadto sędziowie Izby Dyscyplinarnej mieliby przestać orzekać w SN w dniu wejścia w życie noweli bez możliwości przejścia w stan spoczynku.

    Senatorowie rozszerzyli ponadto kryterium możliwości składania wniosku o tzw. test bezstronności i niezawisłości. Z noweli usunięto przepis przesądzający, że "okoliczności towarzyszące powołaniu sędziego nie mogą stanowić wyłącznej podstawy do podważania orzeczenia wydanego z udziałem tego sędziego lub kwestionowania jego niezawisłość i bezstronności".

    To był warunek otrzymania pieniędzy z KPO

    Przypomnijmy, w ubiegły czwartek Sejm uchwalił nowelizację ustawy o Sądzie Najwyższym, która likwiduje Izbę Dyscyplinarną. Był to jeden z warunków Komisji Europejskiej, aby Polska dostała pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy. Inne dotyczyły reformy systemu dyscyplinarnego sędziów i przywrócenia do orzekania sędziów zwolnionych niezgodnie z prawem.

    Jak informowaliśmy w naTemat, w środę KE zaakceptowała KPO. Do Polski w czwartek ma przyjechać szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen.

    W ramach Funduszu Odbudowy z budżetu polityki spójności na lata 2021-2027 Polska ma do dyspozycji ok. 76 mld euro. W KPO, który ma pomóc polskiej gospodarce po pandemii COVID-19, nasz kraj wnioskuje o 23,9 mld euro z grantów i o 11,5 mld euro z części pożyczkowej.

    Czytaj także: