W poniedziałek (6 czerwca) między Edytą Górniak a Rafalalą doszło do ostrej wymiany zdań. Przypadkowo wpadły na siebie na peronie na warszawskim Dworcu Centralnym i wcale nie było to przyjemne spotkanie. Nagranie ich rozmowy trafiło do sieci. Rafalala poczuła się urażona przez wokalistkę. Teraz Górniak przerwała milczenie. Udzieliła wymownego komentarza.
6 czerwca Edyta Górniak czekała na pociąg do Krakowa na Dworcu Centralnym. Okazało się, że w tym samym kierunku zmierza Rafalala. Wdały się w słowną utarczkę na peronie
Znana z awanturniczej natury transseksualistka nagrała ostrą wymianę zdań z piosenkarką. Górniak została oskarżona przez nią o transfobiczne zachowanie
Piosenkarka skomentowała spięcie, do którego doszło na warszawskim dworcu. "Nie wyrażam zgody na żaden stopień agresji" – podkreśliła
Edyta Górniak obraziła Rafalalę na dworcu? [WIDEO]
Rafalala (Nina Kukawska - artystka, performerka) jest znana nie tylko w warszawskim środowisku z tego, że ma cięty język i uwielbia wszczynać medialne zawieruchy. Transseksualistka ma na swoim koncie ma niejedną aferę, a nawet wizytę na komendzie.
Chociażby w 2018 roku miała do czynienia z prokuraturą, gdyż zaatakowała nastolatkę werbalnie oraz fizycznie poprzez oblanie jej kawą. Celebrytka lubi podgrzewać atmosferę w social mediach i to udało jej się zrobić w połowie marca przy okazji premiery filmu "Inni ludzie". Spotkała się z Sebastianem Fabijańskim, a potem aktor musiał się z tego grubo tłumaczyć. Teraz znowu jest o niej głośno.
Na początku tygodnia Edyta Górniak i Rafalala pokłóciły się na dworcu PKP. Spięcie zaczęło się od tego, że piosenkarka zauważyła, że jest nagrywana z ukrycia. — Jesteś bardzo niegrzeczny— słychać na nagraniu, gdzie zwróciła się do Rafalali na per pan. To ją bardzo rozzłościło. — Mówisz do kobiety transseksualnej w formie męskiej — odpowiedziała wokalistce.
— Wszystko mi jedno. Ja nie widzę płci, widzę człowieka. Kto kogo bardziej obraził? Pokłóćmy się, kto kogo bardziej obraził? — powiedziała następnie Górniak. Rafalala próbowała potem wyjaśnić, że nie nagrywała jej bezpośrednio, tylko tłum. — Ludzie są bardzo nietolerancyjni i bardzo chamscy tak, jak ty — dodała.
Finał był taki, że Górniak zrezygnowała z pociągu do Krakowa, na który czekała, bo okazało się, że musiałaby siedzieć w przedziale z transseksualistką, a tego chciała uniknąć po spięciu. — Niezła z niej k***a sz***a. Powiedziałam jej, że nagrywałam różnych ludzi na tym dworcu, bo nagrywam po prostu swoją podróż — relacjonowała Rafalala później na Instagramie.
"Jestem zbulwersowana po transfobicznym ataku Edyty Górniak na Dworcu Centralnym. (...) Nagrywałam peron, ludzi, pociągi... Pociąg był opóźniony 20 minut i komentowałam to. W tłumie nagrałam też Edytę i szybko ktoś o tym napisał na Instagramie. Podeszła do mnie i reszta na filmie oraz mojej relacji na Instagramie" — przekazała urażona Rafalala.
Edyta Górniak komentuje konflikt z Rafalalą
Edyta Górniak postanowiła odnieść się do owego zajścia. Na prośbę redakcji dziendobrytvn.pl odesłała wyjaśnienia i opowiedziała o konflikcie z Rafalalą z własnej perspektywy. W swoim stanowisku artystka zapewniła, że nie jest wrogo nastawiona do środowiska LGBTQ+.
"Od ponad 25 lat współpracuję z osobami z tzw. środowiska LGBT. Są to ludzie nadzwyczaj utalentowani i kreatywni. Z oczywistych względów, uwielbiam artystów. Piszę, tak zwanego, bo podziały są dla mnie czymś nienaturalnym. Podziały widzi ten, kto ma je w sobie. Wszelkie upodobania od religijnych, przez polityczne do seksualnych, są wyznaniem lub przekonaniem osobistym. Każdy, w równym stopniu ma prawo do samego siebie" — czytamy w nadesłanym oświadczeniu.
"Jestem osobą, która zawsze będzie wnosić białą flagę, kiedy jest to możliwe. Jednak nie wyrażam zgody na żaden stopień agresji i tylko w tym zakresie tolerancji nie wykażę. Niezależnie od upodobań i różnic, wszystkich Nas obowiązuje człowieczeństwo" — zaznaczyła.
"To, że ktoś zmienił płeć, nie oznacza, że jest zwolniony z podstaw kultury osobistej. Takie zachowanie uderza w środowisko LGBT i wprowadza ludzi w błąd, pozostawiając mylne wyobrażenia i pole do niesprawiedliwej oceny wszystkich" — skwitowała Górniak.
Redaktorka, reporterka, koordynatorka działu show-biznes. Tematy tabu? Nie ma takich. Są tylko ludzie, którzy się boją. Szczera rozmowa potrafi otworzyć furtkę do najbardziej skrytych zakamarków świadomości i rozjaśnić umysł. Kocham kolorowych i uśmiechniętych ludzi, którzy chcą zmieniać szarą Polskę. Chcę być jedną z tych osób.