Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google
Pod koniec lutego 2022 roku Joanna Opozda urodziła swoje pierwsze dziecko. Tatą Vincenta jest Antek Królikowski, jednak tuż po porodzie do mediów dotarły szokujące wieści o tym, że świeżo upieczeni rodzice już nie są razem. Aktor miał zostawić jeszcze ciężarną żoną dla innej kobiety.
Kolejne tygodnie nie były były dla Opozdy spokojne. Mały Vincent zachorował i młoda mama musiała się z nim udać do szpitala. Relacjonowała wówczas, że malec "dostaje antybiotyk" i jego stan jest stabilny. Na początku kwietnia wróciła z nim do domu. Kiedy sytuacja zdrowotna Vincenta wróciła na dobre tory, aktorka pochwaliła się fanom, że kupiła mieszkanie. Zdradziła wówczas, że włożyła w nie wszystkie swoje oszczędności życia. – To taka inwestycja moich marzeń – wyznała. – Mam nadzieję, że tutaj w końcu zaznamy spokoju – zaznaczyła wymownie.
Opozda na początku maja pierwszy raz od porodu pojawiła się na evencie i pozowała na ściankach. Wtedy też powiedziała, dlaczego zdecydowała już się na powrót do pracy. – Bardzo bym chciała spędzać z synkiem cały swój czas. Niestety jest to niemożliwe. Sytuacja życiowa zmusiła mnie do szybkiego powrotu do formy i pracy. Muszę zarabiać, żeby utrzymać rodzinę – przyznała.
Teraz w rozmowie z "Plotkiem" wyznała, że może w tym czasie liczyć na pomoc ze strony mamy. To ona zajmuje się chłopcem, gdy aktorka pracuje. - Mama mi pomaga bardzo. Nie wiem, czy się dużo wysypiam, nie da się dobrze wysypiać. Jakoś mniej śpię i o dziwo daję radę. Mam energię. Dzisiaj spałam bardzo krótko, a jestem pełna sił - mówiła.
Dodała, że to właśnie jej mama była przy Vincencie tuż po jego narodzinach. - Cały czas dostaję zdjęcia, dostaję wideo, cały czas pytam. Wiem, że jest bezpieczny z moją mamą. Bardzo ją kocha i jest zżyty. Tuż po narodzinach mama go od razu kangurowała, więc jest w dobrych rękach - podkreśliła.