"Fakty" TVN na kanwie wizyty Jarosława Kaczyńskiego w Sochaczewie pokazały, jak PiS i telewizja publiczna podsycają nastroje antyniemieckie i antyunijne wśród Polaków. W materiale przytoczono także kompromitujące słowa Magdaleny Ogórek o rosnących cenach paliw.
Prawo i Sprawiedliwość, a za nim TVP, regularnie prowadzi retorykę antyunijną i antyniemiecką
Prezes PiS Jarosław Kaczyński odwiedził w środę Sochaczew, podczas spotkania z wyborcami mówił m.in. o reparacjach wojennych od Niemiec
Ta wypowiedź stała się punktem wyjścia do materiału TVN o tym, jak rządzący odciągają Polaków od UE i jak działa propaganda TVP
Dostało się też Magdalenie Ogórek za tłumaczenie wysokich cen paliw na wizji
Materiał w "Faktach" TVN o TVP
Podczas czwartkowego wydania "Faktów" TVN prowadząca program Anita Werner zacytowała Jarosława Kaczyńskiego, który podczas spotkania z wyborcami w Sochaczewie wspominał o reparacjach wojennych.
"'Ten właściwy moment chyba się zbliża, że trzeba rąbnąć pięścią w stół' – mówi Jarosław Kaczyński. A rąbnąć pięścią w stół chce z powodu Niemiec, bo nie rozliczyli się wobec nas z II wojny światowej. Poza tym nie wiadomo, czy chcą się zbroić przeciw Rosji, czy przeciwko nam" - tak relacjonowała Werner na podstawie słów prezesa PiS.
Wypowiedź Kaczyńskiego stała się punktem wyjścia do materiału TVN o tym, jak rządzący budują antyunijną i antyniemiecką narrację. Materiał Jakuba Sobieniowskiego był bezwzględny dla PiS, ale też dla TVP.
Antyniemiecka narracja z ust polityków i w telewizji publicznej
W materiale kilka razy pokazano, jak prezes PiS mówił o zagrożeniu ze strony Rosji i atakował Niemcy. Podkreślono, że Kaczyński pełni funkcję wicepremiera ds. bezpieczeństwa, a tymczase atakuje zachodniego sąsiada i partnera w NATO.
Dalej przytoczone zostały też słowa Mateusza Morawieckiego, który - wzorem prezesa - przyłączył się do antyniemieckiej narracji i uderzył bezpośrednio w Donalda Tuska, przypominając jego słowa o tym, że "niemiecka polityka to błogosławieństwo dla Europy".
W materiale zaznaczono, że ataki na Niemcy to stały mechanizm wykorzystywany przez rząd, a także przez telewizję publiczną. Przytoczony został niemal nieodzowny już punkt "Wiadomości" TVP, czyli słynny fragment z Donaldem Tuskiem mówiącym "fur Deutschland".
Magdalena Ogórek bohaterką materiału
Dalej zaprezentowano fragment programu prowadzonego przez Magdalenę Ogórek, w którym broniła ona podwyżek. Ogórek zaznaczyła wówczas, że wbrew temu, jak "wczoraj telewizja komercyjna okłamała po raz kolejny Polaków", Skarb Państwa ma w Orlenie 27 proc., a nie ponad 50 proc. akcji, więc koncern nie może "grać cenami". — Ta cena na tle Europy jest naprawdę dobra — oceniła.
- Gdyby u nas benzyna była po 6 złotych, to tankowaliby u nas Niemcy, Czesi, a paliwo skończyłoby się w tydzień. Trzeba jakoś trzymać ceny - tłumaczyła Ogórek. W materiale podkreślono, że właśnie za takie analizy płacą podatnicy. Zaznaczono też, że antyniemieckich argumentów na takim poziomie nie prezentuje nawet PiS.
W naTemat pracuję od kwietnia 2021 roku jako dziennikarka newsowa i reporterka. W swoich tekstach poruszam tematy społeczne, polityczne, ekonomiczne, ale też związane z ekologią czy podróżami. Zawsze staram się moim rozmówcom dawać poczucie bezpieczeństwa i zaopiekowania się, a czytelnikom treści wysokiej jakości. Pasja do dziennikarstwa narodziła się we mnie z zamiłowania do pisania… i ludzi. Jestem absolwentką dziennikarstwa i medioznawstwa oraz politologii na Uniwersytecie Warszawskim.