nt_logo

Justin Bieber zaniepokoił swoich fanów. Odwołał koncerty przez "postępującą chorobę"

redakcja naTemat

10 czerwca 2022, 12:34 · 2 minuty czytania
Justin Bieber zaniepokoił swoich fanów. Za pośrednictwem Instagrama poinformował, że odwołuje swoje najbliższe koncerty ze względu na "postępującą chorobę". "Robiłem wszystko, żeby wyzdrowieć" – przekazał na Instastories Bieber.


Justin Bieber zaniepokoił swoich fanów. Odwołał koncerty przez "postępującą chorobę"

redakcja naTemat
10 czerwca 2022, 12:34 • 1 minuta czytania
Justin Bieber zaniepokoił swoich fanów. Za pośrednictwem Instagrama poinformował, że odwołuje swoje najbliższe koncerty ze względu na "postępującą chorobę". "Robiłem wszystko, żeby wyzdrowieć" – przekazał na Instastories Bieber.
Justin Bieber odwołuje koncerty z powodu choroby. Fot. Invision/ Invision/ East News

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google

  • Justin Bieber odwołał swoje najbliższe koncerty
  • Muzyk poinformował, że powodem jest "postępująca choroba"
  • Bieber przekazał informację za pośrednictwem Instastories

Justin Bieber odwołał koncerty

Justin Bieber z pewnością zasmucił swoich fanów odwołując najbliższe koncerty, ale też zmartwił, gdyż jako powód podał "postępującą chorobę". Informację przekazał za pośrednictwem swojego Instastories.

"Nie wierzę, że to mówię. Zrobiłem wszystko, żeby wyzdrowieć, ale moja choroba postępuje. Z bólem serca muszę przełożyć kilka następnych koncertów (tak zalecił mi lekarz). Do wszystkich moich fanów – bardzo was kocham, odpocznę i poczuję się lepiej!" – napisał Bieber.

Bieber nie powiedział, o jaką chorobę chodzi. W 2020 roku przyznał jednak, że cierpi na boreliozę, którą spowodowało ugryzienie kleszcza.

"Sporo ludzi powtarza, że Justin Bieber wygląda jak g*wno albo jakby był na metamfetaminie, ale nie zdają sobie sprawy z tego, że wykryto u mnie boreliozę. Ponadto cierpię na poważny przypadek mononukleozy, która wypływa na moją skórę, mózg, energię oraz ogólne zdrowie" – napisał wówczas Bieber na Instagramie.

Kanadyjski piosenkarz zapowiedział, że opowie o swojej chorobie w krótkiej serii dokumentów, która zostanie opublikowana na YouTube. Dodał także, że ostatnie lata były dla niego bardzo ciężkie. "Niedługo wrócę w pełni sił" – zapewnił fanów.

Co zdumiewające, internauci wcale nie współczuli gwiazdorowi, a wręcz przeciwnie – pisali, że zasłużył na cierpienie. "To nie Ty złapałeś boreliozę. To raczej ona złapała ciebie" – pisali pod postem Biebera.

Na hejt wobec artysty odpowiedziała jego żona Hailey Bieber. "Proszę, zróbcie research i posłuchajcie, co ludzie mają wam do opowiedzenia na temat tej choroby. Robienie sobie jaj i ubliżanie komuś, kogo choroby nie rozumiecie, nigdy nie jest wyjściem. Serio, edukujcie się" – skomentowała na Twitterze.

Muzyk zmaga się też z gorączką gruczołową, a ponadto na początku roku przechodził COVID-19, przez co również musiał odwołać występy.

Jakiś czas temu ze zdrowiem poważne problemy miała również właśnie Hailey. Kobieta przy śniadaniu zaczęła mnie problemy z mową, nie mogła ustać na nogach i śliniła się. Okazało się, że to udar mózgu, po którym musiała poddać się zabiegowi.

Może Cię zainteresować również: