Małpia ospa w Polsce. Lekarz mówi, jakie są pierwsze objawy i jak ją leczyć
redakcja naTemat
10 czerwca 2022, 13:03·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 10 czerwca 2022, 13:03
W piątek 10 czerwca odnotowano w Polsce pierwszy przypadek małpiej ospy. Wiadomość tę potwierdziło Ministerstwo Zdrowia. Jakie są pierwsze objawy zakażenia i jak leczyć małpią ospę? Zapytaliśmy lekarza.
Informację o pierwszym zakażeniu na terenie Polski potwierdził szef resortu zdrowia Adam Niedzielski. Małpia ospa pojawiła się w Europie już kilka tygodni temu, ale dotąd nie było żadnego stwierdzonego ogniska na terenie Polski. W piątek (10.06) zdiagnozowano pierwszy przypadek.
– Mieliśmy około 10 podejrzeń małpiej ospy, próbki są badane. 10 czerwca to dzień, gdy mamy pierwszy przypadek – powiedział Niedzielski na konferencji prasowej na Uniwersytecie Medycznym w Łodzi.
Małpia ospa – objawy
Małpia ospa zwykle trwa od 2 do 14 tygodni, a pierwsze symptomy pojawiają się w ciągu 5 - 21 dni od momentu zakażenia.
Objawy zwykle zaczynają się od:
gorączki,
bólów głowy, mięśni, pleców,
dreszczy, wyczerpania
obrzęku węzłów chłonnych.
Gdy pojawia się gorączka, to z reguły po kilku dniach, u pacjenta pojawia się też kluczowy objaw małpiej ospy, czyli ostra wysypka. Może początkowo wystąpić na twarzy, a następnie rozprzestrzenia się także na inne części ciała.
Wysypka ta zmienia swoją postać. Zaczyna się od plamek, wypukłych grudek, które zamieniają się w pęcherzyki wypełnione płynem. Te z kolei przechodzą w ropne krosty, które pokrywają się strupkami i w końcowej fazie odpadają.
Małpia ospa – zakażenie
– Generalnie rzecz biorąc, małpią ospą możemy zakazić się tylko i wyłącznie od zwierząt, tylko i wyłącznie od małpy – mówi naTemat.pl dr hab. Tomasz Dzieciątkowski, wirusolog, mikrobiolog, adiunkt w Katedrze i Zakładzie Mikrobiologii Lekarskiej Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.
Jak dodaje, ryzyko przenoszenia się tego wirusa z człowieka na człowieka jest niemal zerowe. - Nie stwierdzono do tej pory przypadku transmisji człowiek-człowiek - wyjaśnia.
Dodaje, że tylko osoby, które wyjeżdżają do krajów afrykańskich i mają tam kontakt z zakażoną małpą lub decydują się na hodowanie w warunkach domowych małpy przywiezionej z Afryki, mają szansę na zakażenie wirusem małpiej ospy.
Wirusem można się zakazić głównie w wyniku ugryzienia lub zadrapania przez zarażone zwierzę, lub po zjedzeniu mięsa takiej małpy.
Wirus może przedostać się do organizmu poprzez zmiany skórne, drogi oddechowe lub błony śluzowe (oczy, nos, usta).
Obecnie nie ma określonego leczenia zalecanego w przypadku małpiej ospy, ani szczepionki. Choroba ustępuje zwykle samoistnie. Pacjentom można podawać leki przeciwwirusowe.
Czy to choroba śmiertelna?
"Małpia ospa jest raczej łagodną, samoograniczającą się chorobą, a większość ludzi wraca do zdrowia w ciągu kilku tygodni" - podała miesiąc temu Brytyjska Agencja Bezpieczeństwa Zdrowia.
Objawy są łagodniejsze niż w przypadku ospy prawdziwej, ale zdarzają się przypadki zgonów. Śmiertelność jest wyższa wśród dzieci i młodych dorosłych, a na ciężki przebieg zakażenia narażone są głównie osoby z obniżoną odpornością.