
Agnieszka Dygant otworzyła się na temat swojego dzieciństwa. Aktorka przeżyła dwie bolesne straty i pożegnała dwie bardzo bliskie osoby, w tym ojca. Trudne momenty sprzed lat nazwała "traumami". Gwiazda "Niani" i "Prawa Agaty" wyjawiła, co pomogło jej przetrwać.
Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google
Agnieszka Dygant cieszy się w Polsce dużą popularnością i sympatią. 49-letnia dziś aktorka stała się gwiazdą dzięki serialowi komediowemu "Niania", w którym w głównej roli występowała obok Tomasza Kota w latach 2005-2009. To dziś "Niania" jest uważana za jeden z najlepszych polskich sitcomów.
Jako wygadana opiekunka, która ma zamiłowanie do kiczowatych strojów i lakieru do włosów, Dygant zachwyciła Polaków, jednak gwiazda starała się, aby nie zaszufladkowano jej jako aktorki komediowej. Zagrała jeszcze, m.in. w serialu obyczajowym TVN "Prawo Agaty" (2012-2015), w którym wcieliła się w ambitną prawniczkę Agatę Przybysz.
Dygant, która jest również znana z ról w "Fali zbrodni" czy "Na dobre i na złe", ma również w dorobku wiele ról filmowych i to w kinowych przebojach. Zagrała w czterech częściach bożonarodzeniowego hitu "Listy do M" (a w tym roku premierę będzie miała część piąta), a także w kilku filmach Patryka Vegi: "Pitbull. Nowe porządki", "Botoks", "Kobiety mafii" i "Kobiety mafii 2".
Czytaj także: Dygant zdradziła, ile pieniędzy dostała od rządu w ramach dotacji. "To chyba nie jakoś dużo..."
Agnieszka Dygant o dzieciństwie
Dygant nie boi się również trudnych tematów. W ostatniej rozmowie w tygodniku "Na żywo" otworzyła się na temat swojego dzieciństwa. Aktorka wyjawiła, że w młodym wieku przeżyła dwa wyjątkowo ciężkie emocjonalne zdarzenia. Gdy miała kilka lat, zmarł jej ojciec.
– Mieszkałam w podwarszawskich Jankach. W drugiej klasie podstawówki straciłam tatę – wyznała Dygant w "Na żywo", cytowana przez portal Plotek. – Nie miałam takiego poczucia bezpieczeństwa, jakie mają dzieci wychowujące się w pełnych rodzinach. Wewnętrznie stale obawiałam się o przyszłość – dodała.
Los nie oszczędzał jednak aktorki. Niebawem Dygant straciła kolejną bliską w swoim życiu osobę – ponownie była to ojcowska figura w życiu aktorki. – Przed moją maturą ojczym zginął w wypadku samochodowym. Kolejna trauma... – szczerze opowiadała aktorka w rozmowie z tygodnikiem.
Gwiazda "Niani" podkreśliła, że "musiała się podnieść, nie było wyjścia". – Pomogły mi w tym bliskie osoby, a także to, że już wtedy miałam swoje pasje. Występowałam w punkowym zespole Dekolt – powiedziała Agnieszka Dygant.
Podkreślmy, że miłość aktorki do muzyki jest dobrze znana. Na XIX Przeglądzie Piosenki Aktorskiej we Wrocławiu w 1998 roku wykonała wraz z Maciejem Pawłowskim piosenkę Agnieszki Osieckiej "Sing-Sing" (w oryginale śpiewaną przez Marylę Rodowicz) i zdobyła drugą nagrodę. Dwa lata później Dygant wystąpiła z kolei w teledysku do utworu "Dla ciebie" grupy Myslovitz. Klimatyczny klip został nagrodzony Fryderykiem.