nt_logo

Dinozaury wygryzły konkurencję. "Jurassic World: Dominion" rządzi w box office

Maja Mikołajczyk

13 czerwca 2022, 12:42 · 2 minuty czytania
Jak można się było spodziewać, "Jurassic World: Dominion" zdominował światowy box office, zarabiając łącznie niemal 400 mln dolarów. Co więcej jednak, ostatnia część nowej trylogii o dinozaurach pobiła też swoje własne rekordy.


Dinozaury wygryzły konkurencję. "Jurassic World: Dominion" rządzi w box office

Maja Mikołajczyk
13 czerwca 2022, 12:42 • 1 minuta czytania
Jak można się było spodziewać, "Jurassic World: Dominion" zdominował światowy box office, zarabiając łącznie niemal 400 mln dolarów. Co więcej jednak, ostatnia część nowej trylogii o dinozaurach pobiła też swoje własne rekordy.
"Jurassic World: Dominion" króluje w box office. Fot. kadr z filmu "Jurassic World: Dominion"

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google

  • "Jurassic World: Dominion" króluje w box office na świecie
  • Ostatnia część trylogii o dinazurach zarobiła niemal 400 mln dolarów i pobiła kilka rekordów
  • Film z cyklu "Jurassic World" zadebiutował na ekranach polskich kin w piątek 10 czerwca

"Jurassic World: Dominion" rządzi w box office

"Jurassic World: Dominion" dzięki rozszerzeniu dystrybucji o kolejne 57 państw przegonił konkurencję i zarobił niemal 400 mln dolarów (na chwilę obecną 389,1 mln). Co więcej, w trzech krajach ostatnia część nowej trylogii o dinozaurach zrobiła trzecie najlepsze otwarcie studia Universal.

Ponadto w dwunastu państwach filmowi udało się pobić rekord otwarcia serii. Produkcja nie wzbudziła jednak takiego szału w Korei Południowej (gdzie film spadł już na trzecie miejsce) oraz w pięciu innych krajach.

Więcej niż 1/3 wpływów filmu z weekendu (53,1 mln) pochodzi z Chin. W tym roku jedynie "Jurassic World" może w tym kraju pochwalić się takim otwarciem, a inne nawet się do niego nie zbliżają.

We Francji pod koniec tygodnia film miał na koncie 9,7 mln dolarów, a w Wielkiej Brytanii 15,4 mln, zaś w Australii 8,5 mln, a w Niemczech 7,5 mln. Po Chinach drugi najlepszy wynik należy do Meksyku, gdzie "Jurassic World: Dominion" zarobił już 30,4 mln dolarów.

Nowy film o dinozaurach miażdżony przez krytyków

Tak samo jak "Jurassic World" zbiera kokosy, tak samo dostaje cięgi od krytyków i widzów. Wielu z nich nie ma wątpliwości, że to najgorszy film w historii całej franczyzy o dinozaurach, którą Steven Spielberg zapoczątkował w latach 90., gdy zdecydował się zaadaptować powieść Michaela Crichtona "Park Jurajski".

"To triumf korporacyjnej chciwości”, "Zakompleksiony film, który niezręcznie poszukuje uznania ze strony widowni, albo samego Spielberga" – takie recenzje można przeczytać w zagranicznych mediach.

Niektóre są nieco bardziej przychylne, ale trudno też nazwać je szczególnie entuzjastycznymi.

"Nie ma śladu po genialnym budowaniu napięcia w stylu Spielberga w pierwszym 'Parku Jurajskim', ale, jeśli ma to jakieś znaczenie, film jest świadomy tego, co chce osiągnąć i jest w tym przynajmniej dobra zabawa", "Nie ma łez, ale jest za to sporo zabawanych momentów (większość z nich zaplanowana). Mnie to pasuje", "moje zarzuty łagodzi wartość czysto rozrywkowa. Komu nie spodoba się zobaczenie, jak pterozaur zrywa samolot z nieba?" – czytamy w nich.

Może Cię zainteresować również: