Wpis żony Macieja Stuhra zaniepokoił fanów. "Ostatnie tygodnie mijają na badaniach"

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google

W 2015 roku Maciej Stuhr ożenił się. Żona aktora, Katarzyna Błażejewska-Stuhr jest z zawodu dietetyczką kliniczną i psychodietetyczką. Jej profil na Instagramie śledzi niemal 40 tys. obserwatorów. "Kocham jedzenie. Uwielbiam karmić męża, synów, przyjaciół i gości" – czytamy w opisie profilu.

Błażejewska-Stuhr jest również autorką bloga. Tam dzieli się przepisami na zdrowe i zblilansowane posiłki. Ponadto żona aktora napisała już cztery książki poradnikowe w zakresie dietetyki. Często można też przeczytać jej publikacje w gazetach, czy usłyszeć ją w podcastach czy audycjach radiowych.

Należy dodać, że Stuhrowie są mocno zaangażowani w różne akcje społeczne m.in. te związane z kryzysem uchodźczym na granicy polsko-białoruskiej czy też te, tyczące się Ukraińców dotkniętych wojną.

Ostatnio zaś Stuhr otrzymał statuetkę Orła za rolę w filmie pt. "Powrót do tamtych dni", gdzie wcielił się w alkoholika. W wywiadzie na łamach "Faktu" zdradził, że jest wdzięczny ukochanej żonie, że nie dopuściła, aby jego "romans" z alkoholem trwał dalej.

"To, jakim się jest człowiekiem, jest nierozerwalnie związane z tym, jakim jestem aktorem. Im kto więcej podróżuje, czyta książek, spotyka wartościowych ludzi czy żyje z nimi pod jednym dachem, tym aktorstwo staje się lepsze. Stąd podziękowanie dla mojej żony kochanej" — powiedział.

"Żona pozwala mi trzeźwo popatrzeć na rzeczywistość, jest też twardym krytykiem, miejscami bezwzględnym. I to nie tylko poczynań artystycznych, ale też takiego blichtru i celebryctwa. To, że prowadzimy wiele tego typu rozmów, pozwala mi mocno stać na ziemi i nie odlatywać zbyt wysoko, bo dzięki niej wiem, jakie sprawy są ważne w życiu" — dodał.

W poniedziałek (13 marca) na profilu Katarzyny Błażejewskiej zagościł niepokojący wpis. Podzieliła się serią zdjęć wykonanych podczas ostatniego wypadu z mężem do Holandii. Podkreśliła, że wyjazd był chwilą tzw. oddechu, bo w ostatnim czasie jej stan zdrowotny nie pozwala na cieszenie się życiem w pełni sił.

Żona Macieja Stuhra podupadła na zdrowiu. Najgorsze jest to, że dotychczasowe badania nie pozwoliły na ustalenie źródła problemów. "Ostatnie tygodnie mijają mi głównie na badaniach. Coś jest nie tak, ale nie wiadomo co. Sił brak, powiększone węzły chłonne, pewne zaburzenia w badaniach krwi, reszta książkowa" — czytamy.

Błażejewska-Stuhr oznajmiła, że jest na tyle wyczerpana, iż podczas weekendu z mężem większość czasu poświęciła na regenerację sił i sen, a nie zwiedzanie Amsterdamu. "Mąż zabrał mnie na weekend oddechu, z czego pierwszej doby przespałam ze 20 godzin. Drugiego dnia niewiele mniej i wracamy" — skwitowała.

"A co u Was? Oby lepiej!" — podsumowała post. Pod nim posypała się lawina słów wsparcia. "Oby nie chłoniak. Zdrowia"; "Wsparcie bliskich jest najlepszym lekarstwem"; "Przytulam Kacha"; "Dużo zdrowia, wolnego tempa i jak najwięcej radości życia" — życzyli jej znajomi i obserwatorzy.