Ekskluzywny Menel odpowiedział Kalczyńskiej. "Głupota jest gorsza od ignorancji"

"Stąd jak nagle pojawia się temat o męskim zmęczeniu i frustracji bycia ojcem, to Pani Kalczyńska wjeżdża na białym koniu ze swoim veto: "Co Ty Menel wiesz o zmęczeniu? Zawsze stoję na stanowisku, że głupota jest gorsza od ignorancji. O głupotę Pani Kalczyńskiej nie posądzam. O ignorancję już tak" - napisał w odpowiedzi Annie Kalczyńskiej na swoim Facebooku Kamil Pawelski znany jako "Ekskluzywny Menel".

Chociaż Kamil Pawelski dał się poznać jako znawca mody, to jego kontent ewoluował wraz ze zmianami w jego życiu i dzisiaj na swoich mediach społecznościowych bloger dzieli się także życiem prywatnym, pokazując, jak wygląda jego ojcostwo.

W swoich postach pisze o rodzicielstwie bez lukru, wiele uwagi poświęca łamaniu tabu dotyczącego mężczyzn i stereotypów związanych z tradycyjnym podziałem ról. W jednym z postów wyjaśnił, że coraz częściej dotyka go poczucie bycia "beznadziejnym rodzicem".

Na antenie "Dzień Dobry TVN" prowadzący program mieli okazję skomentować właśnie ten wpis. Dziennikarka Anna Kalczyńska słowa samokrytyki ojca skomentowała zdaniem: "Zmęczony? Zapraszam Cię do prawdziwego życia mojego brata. Bardzo ciężko pracuje i ma 4 dzieci".

Eklskluzywny Menel w swoim poście odniósł się najpierw do innego krzywdzącego hasła, które padło ostatnio w telewizji śniadaniowej, mowa o Agnieszce Wendzikowskiej, która ostatnio wypowiedziała się na temat wzrostu mężczyzn.

"Ja nie wiem co się z tymi dziennikarkami ostatnio dzieje. Najpierw jedna klasyfikuje kolesi wedle wzrostu, teraz kolejna uzurpuje sobie prawo do definiowania czy mężczyzna ma prawo czuć się zmęczony wychowywaniem swoich dzieci" – zauważył. Postanowił w długim wpisie odpowiedzieć, punktując, dlaczego jej słowa są nie tylko niesprawiedliwie, ale także pogłębiają negatywny wizerunek ojców.

"Bo czym my w końcu możemy przestać licytować się kto ma prawo na zmęczenie, kto ma prawo do depresji, kto ma prawo do mówienia, że nie daje rady itd. i czy to prawo po równi należy się tak dla kobiet, jak i mężczyzn? Czy to odklejenie się Pani Kalczyńskiej to kwestia tego, że będąc dziennikarką śniadaniową obraca się głównie w tematach jajecznicy i trendach na najbliższe lato?" – pytał, wyjaśniając, że ojcowie chcą być pełnoprawnymi rodzicami.

"Bo przecież u nas wszystko, co z dziećmi związane dotyczy tylko kobiet. Jęczy się, jedynie, że faceci to się dziećmi zajmować nie chcą i generalnie ich odpowiedzialność w tym temacie, bardzo często kończy się, tylko na włożeniu i wyłożeniu, no i ewentualnym późniejszym łożeniu na rodzinę" – kontynuował, podkreślając dyskryminację mężczyzn jako ojców, o której nawet w przestrzeni parentingowej mówi się niewiele.

Ekskluzywny Menel zarzucił Annie Kalczyńskiej hipokryzję, odnosząc się do jej posta na Instagramie, w którym solidaryzowała się z kobietami, które nie mogą mieć dzieci, pozując z własnymi pociechami.

– Kończąc swój post stwierdza Pani cyt.: "Tyle dramatycznych emocji towarzyszy dzisiaj jednemu z najpiękniejszych słów MATKA" Dodam od siebie, że czas najwyższy artykułować także, jak pięknym słowem jest słowo OJCIEC. I przykre, że tak, zdawać by się mogło, światła kobieta, jak Pani w swojej hipokryzji i życiu w bańce, nie zdaje sobie sprawy z własnej odpowiedzialności za wypowiadane słowa czy postawy, jaką mogliśmy zobaczyć kilka dni temu na antenie Pani, o ironio, stacji matki – dodał Ekskluzywny Menel.

Temat dyskryminacji ojców i presji nakładanej na mężczyzn wypływa ostatnio z wielu wypowiedzi. Jak w swoim felietonie "Piekło mężczyzn trwa i ma się dobrze. Oto bat, który ukręciliśmy na siebie sami" pisał Alan Wysocki: normy dotyczące mężczyzn krzywdzą nas wszystkich bez wyjątku.