Co jakiś czas w niemieckich mediach pojawiają się pozytywne artykuły o politykach związanych z Prawem i Sprawiedliwością. Tym razem dziennik ekonomiczny "Handelsblatt" opublikował sylwetkę Andrzeja Dudy, w której chwali polskiego prezydenta zwłaszcza za postawę wobec Ukrainy.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Na początku czerwca Andrzej Duda udzielił wywiadu dziennikowi "Bild", w którym ostro skrytykował postawę Olafa Scholza wobec Ukrainy
Tydzień później w dzienniku "Handelsblatt" ukazała się sylwetka polskiego prezydenta, której autor chwali polityka
W niemieckim dzienniku ekonomicznym "Handelsblatt" pojawiła się sylwetka Andrzeja Dudy. Zdaniem jej autora, Ivo Mijnssena polski prezydent "nie jest właściwie osobowością, która szczególnie rzuca się w oczy", ale podkreśla jego duży wkład w politykę zagraniczną, zwłaszcza po wybuchu wojny w Ukrainie.
"50-latek wydaje się zawsze akuratny, nawet prostoduszny. W przeciwieństwie do innych polityków rządu w Warszawie były harcerz nie jest raptusem. Dlatego na uwagę zasługuje to, gdy w wywiadzie porównuje Putina do Hitlera, tym bardziej że niemal jednym tchem ostro krytykuje dialog między Berlinem, Paryżem a Moskwą" – czytamy w artykule "Handelsblatt".
Jego autor twierdzi, że Duda po ataku Rosji na Ukrainę "dał dobry przykład", kiedy odwiedził w kwietniu Kijów oraz wygłosił przemówienie przed ukraińską Radą Najwyższą.
"Bliska współpraca i obrona sąsiedniego kraju przed rosyjską inwazją jest dla Polski racją stanu" – podaje Mijnssen. Autor dużo uwagi poświęca też polityce wewnętrznej Polski.
"Polska pozostaje spolaryzowana, polityka jest kształtowana przez skłócone obozy oraz kontrasty pomiędzy miastami a wsią, postępowcami a konserwatystami. Duda rzadko korzystał z teoretycznie szerokich uprawnień swojego urzędu. Krytycy uważają go za zwykłego wykonawcę zadań w konserwatywnej rewolucji Kaczyńskich" – czytamy w "Handelsblatt".
Dziennik zauważa jednak, że są chwile, w których Duda "emancypuje się" od partii rządzącej i podkreśla tutaj sprawę z "lex TVN" oraz dobre działania prezydenta w kontaktach zagranicznych z USA i Niemcami. Duda "buduje mosty" między tymi krajami.
"Utrzymanie opartych na zaufaniu relacji między Berlinem a Warszawą będzie decydujące, by Europejczycy mogli utrzymać swój front jedności wobec Rosji. Człowiek na urzędzie prezydenta Polski nadal odgrywa tu kluczową rolę" – uważa niemiecki dziennik.
– Co osiągają? Legitymizują one jedynie osobę, która jest odpowiedzialna za zbrodnie popełniane przez armię rosyjską w Ukrainie. On jest za to odpowiedzialny. To on podjął decyzję o wysłaniu tam wojsk. Podlegają mu dowódcy. Czy ktoś tak rozmawiał z Adolfem Hitlerem podczas II wojny światowej? Czy ktoś powiedział, że Adolf Hitler musi zachować twarz? Że powinniśmy postępować w taki sposób, aby nie upokarzać Adolfa Hitlera? - pytał.
Zwrócił również uwagę, że jest część gospodarki niemieckiej, która "w ogóle nie przejmuje się tym, co dzieje się z Ukrainą" i Polską.
- Przepraszam, być może niektórzy w Niemczech poczują się urażeni: jest część gospodarki niemieckiej, która w ogóle nie przejmuje się tym, co dzieje się z Ukrainą, co dzieje się z Polską. Mówią: chcemy robić interesy, zarabiać pieniądze. Chcemy móc robić interesy z Rosją, chcemy sprzedawać nasze produkty. Chcemy kupować tani gaz i importować ropę - zauważył.