Dworczyk miał nadzorować artykuł dotyczący Morawieckiego. "Napisał wywiad-gotowca"
redakcja naTemat
17 czerwca 2022, 18:33·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 17 czerwca 2022, 18:33
Wyciekły kolejne wiadomości w tzw. aferze e-mailowej. Tym razem korespondencja dotyczy tekstu dla prawicowego i prorządowego portalu wpolityce.pl, którego przygotowanie miał nadzorować Michał Dworczyk.
30 października 2018 roku Mateusz Morawieckimiał wysłać wiadomość do szefa KPRM Michała Dworczyka, ówczesnej rzeczniczki rządu Joanny Kopcińskiej oraz swojego współpracownika Jarosława Gajewskiego. W e-mailu był link do tekstu portalu wpolityce.pl.
Wyciekły kolejne wiadomości w tzw. aferze e-mailowej
Był to "własny news" redakcji, w którym portal informował, że "wiedzą, kto wydał wyrok w sprawie Morawieckiego". Chodzi o to, że wtedy decyzją Sądu Apelacyjnego w Krakowie, Morawiecki miał sprostować swoje słowa o braku działań władz miasta w walce ze smogiem.
"Premier Mateusz Morawiecki ma przeprosić prezydenta Krakowa za słowa o braku działań władz miasta w walce ze smogiem. W Krakowie od razu zwrócono uwagę na fakt, że w składzie orzekającym Sądu Apelacyjnego w Krakowie znaleźli się sędziowie, którzy nie kryją niechęci wobec reformy sądownictwa. Sam SA w stolicy Małopolski jest też bastionem zbuntowanych sędziów, którzy w bezpardonowy sposób atakują obecną władzę. Dwoje z trójki sędziów orzekających dziś w sprawie pozwu Majchrowskiego, to aktywnie wspierający 'kastę' sędziowie" - taki fragment Morawiecki wysłał w wiadomości.
Dworczyk miał nadzorować "wywiad-gotowiec" dla wpolityce.pl
"Nie 'przeprosić' tylko 'sprostować' — ale reszta opisu jest ciekawa... i może przydać się do waszej narracji" - dodał szef rządu.
"Rozmawiałem z Michałem (Dworczykiem) wcześniej i czeka na informacje ładnie podane na tacy od Jarka G. Ania dopilnuj tego wszystkiego" - kończy się ta wiadmość.
Kolejny e-mail miał napisać już Jarosław Gajewski. Jak czytamy, "już napisał wywiad-gotowca", który trafił do szefa KPRM. "Ma szybko wysłać do wpolityce.pl. Raczej mocny" - brzmi jej dalsza część.
Następna wiadmość to e-mail od Dworczyka. "Poprawiłem drobiazgi i wysłałem do Jacka Karnowskiego. Zaraz powinien być na portalu" - miał informować szef KPRM.
Zapewne chodzi o artykuł opublikowany na portalu wpolityce.pl w tym samym dniu, w którym zapadł wyrok w sprawie Morawieckiego. Jego tytuł to: "UJAWNIAMY nowe fakty o sędzim orzekającym w sprawie premiera".
Portal braci Karnowskich skupił się w nim na tym, że sędzia Paweł Rygiel w grudniu 2017 roku prezentował uchwałę Sądu Apelacyjnego w Krakowie, w której sędziowie krytykowali zmiany w sądownictwie.
"To on prezentował słynną uchwałę apelacji krakowskiej z grudnia 2017 roku, w której sędziowie atakowali zmiany w sądownictwie i domagali się od Prokuratora Generalnego, by ten 'podjął działania' w sprawie negatywnych wypowiedzi Mateusza Morawieckiego o sędziowskiej 'kaście'" - brzmi fragment obecnie dostępnej wersji tego tekstu.