Bez jego występu nie może odbyć się żadna większa impreza czy festiwal organizowany przez TVP. Zenek Martyniuk przez lata działalności artystycznej wyrobił sobie markę i stawki, których mogą pozazdrościć mu inni wokaliści. Z najnowszych doniesień o zarobkach "króla disco polo" wynika, że na jego konto spływają takie sumy, że może spać spokojnie i żyć w luksusie. Koncerty ma rozpisane na trzy lata w przód.
– Śpiewa fatalnie. (...) Robi źle wszystko – tak o Zenku Martyniuka wypowiedziała się swego czasu najsłynniejsza nauczycielka śpiewu w Polsce, Elżbieta Zapendowska. Oceniła wówczas, że uwielbiany w TVP artysta disco polo, który w 2019 roku obchodził swój benefis, nie jest w stanie wspiąć się wyżej wokalnie. – On się już nie naprawi – stwierdziła.
Opinia Zapendowskiej to jedno, a kult Martyniuka w Polsce i TVP to drugie. Wokalista zespołu Akcent utrzymuje się na scenie muzycznej od końcówki lat 80. Wypuścił 20 albumów studyjnych, z czego pięć było solowymi krążkami. Do jego największych hitów należą takie utwory jak "Przez Twe Oczy Zielone", "Przekorny los", "Królowa Nocy", "Życie To Są Chwile" czy "Gwiazda". Co więcej, w 2020 roku, kinową premierę miała filmowa biografia Martyniuka pt. "Zenek".
Rolę wokalisty zagrało dwóch aktorów, bo akcja toczyć się na przestrzeni lat. W młodego Martyniuka wcielił się Jakub Zając (znany z serialu "Belfer"). Natomiast starszego gwiazdora zagrał Krzysztof Czeczot – można kojarzyć go z filmów "Porady na zdrady" czy "Kobiety Mafii 2".
Jak wyceniane są zatem wokalne show "króla disco polo"? Ile zarabia Zenek Martyniuk?Otóż według najnowszych ustaleń portalu Pomponik, w przypadku jednorazowego występu mowa o stawce w wysokości 30 tys. złotych. Serwis nadmienia, że koncertowy grafik Martyniuka jest wypchany po brzegi na najbliższe trzy lata.
Zakłądając, że w tym okresie da przykładowo 30 koncertów, oznacza to, że zarobi prawie milion złotych. Na tym z pewnością się nie skończy, bo TVP kocha Martyniuka i na pewno zaprosi go do współpracy, jak przy ostatnim sylwestrze, gdzie miał otrzymać ok. 70 tys. złotych. Ponadto artysta zarabia z reklam i tantiem. Za samą płytę "Przekorny los", która zyskała status diamentowej, zgromadził zyski w wysokości 600 tys. zł.
Jakiś czas temu pisaliśmy w naTemat o tym, jak kształtują się zarobki najpopularniejszych wykonawców gatunku disco polo. Okazało się, że jest ktoś, kto może pochwalić się większymi wpływami na konto. Mowa o autorze przeboju "Miłość w Zakopanem".
Z danych, które widniały na stronie Agencji Artystycznej "Luxart" wynikało, że Sławomir za jeden występ bierze 38 tys. złotych. Jak z innymi? Około 30 tys. złotych za koncert bierze Radek Liszewski z zespołem Weekend oraz Magdalena Narożna z zespołem Piękni i Młodzi. Za występ Sławomira Świerzyńskiego i Bayer Full trzeba natomiast zapłacić około 25 tys. złotych.
Zapraszający na koncert Czadomana muszą się liczyć z wydatkiem na poziomie około 22 tys. złotych. Pomiędzy 15 a 10 tys. złotych za występ biorą z kolei Krystian Pudzianowski z zespołem Pudzian Band i Tomasz Niecik.