Robert Lewandowski czeka na transfer do Barcelony, media już wiedzą, kiedy to nastąpi
Robert Lewandowski czeka na transfer do Barcelony, media już wiedzą, kiedy to nastąpi Fot. Imago Sport and News / East News
REKLAMA

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google

  • Robert Lewandowski nie zamierza wracać do Bayernu Monachium
  • Polak czeka na transfer do FC Barcelona, a oba kluby negocjują
  • Media w Hiszpanii już wiedzą, kiedy Polak zostanie zaprezentowany
  • Kwestia transferu Roberta Lewandowskiego do FC Barcelona rozpala media w Niemczech, Polsce oraz Hiszpanii, a także fanów piłki na całym świecie. Polski snajper oświadczył jasno, że nie zamierza więcej występować w Bayernie Monachium, którego władze upierają się, że ma się stawić w lipcu na treningu w Bawarii. "Lewy" czeka jednak na transfer i szykuje się na nowe wyzwanie w swojej karierze. Czyje będzie na wierzchu?

    Zdaniem dziennika "Mundo Deportivo" to Duma Katalonii postawi na swoim, a kapitan reprezentacji Polski już wkrótce pojawi się na Camp Nou. Tradycją klubu jest prezentacja nowych piłkarzy na stadionie, w blasku fleszy i przy aplauzie fanów. I tak też ma się stać po pozyskaniu Roberta Lewandowskiego. Data prezentacji napastnika wyznaczona jest między 12 a 15 lipca. A już dzień później Barca rusza na tournee za Ocean.

    "Robert Lewandowski już nie zamierza się cofnąć. Myśli tylko o transferze do Barcelony i powtórzył to niedawno Hasanowi Salihamidziciowi. Z Niemiec napływają wieści, że 33-latek będzie do kupienia za 50 milionów euro. Xavi Hernandez chce go mieć do dyspozycji jeszcze przed rozpoczęciem tournee po USA" - przekonują Hiszpanie i coś w tym musi być. FC Barcelona miała wysłać druga ofertę do Bawarii właśnie tej wysokości.

    Tymczasem w środę w Bayernie Monachium odbyła się prezentacja Sadio Mane, a Senegalczyk będzie nową gwiazdą ofensywy Die Roten. Czy ma zastąpić "Lewego"? Włodarze klubu upierają się, że nie i że chcą zobaczyć polskiego napastnika latem na treningu w Bawarii. - Czekamy na niego z radością - przyznał dyrektor klubu Oliver Kahn. Twarde deklaracje Niemców mogą mieć dwie przyczyny.

    Bayern musi znaleźć szybko następcę Polaka, co nie będzie łatwe, o ile w ogóle wykonalne. Być może włodarze klubu grają na czas, deklarując konieczność pozostania Roberta Lewandowskiego w drużynie. A za plecami szukają napastnika, który zechce przyjść na Allianz Arena. Zapewne po 1 lipca, gdy otworzy się okno transferowe, narracja obu stron zmieni się, a transfer będzie blisko. Może też chodzić o pieniądze i windowanie ceny.

    Tak czy siak, Robert Lewandowski już niedługo być może zostanie pierwszym polskim piłkarzem, który przywdzieje trykot Blaugrany. 33-letni napastnik, który dwa razy z rzędu był wybierany najlepszym piłkarzem świata przez FIFA, ma pomóc drużynie w powrocie na szczyt, z którego FC Barcelona spadła dwa lata temu, niemal bankrutując po drodze. Teraz w Katalonii chcą spłacić długi, a do tego potrzeba sukcesów i kolejnych zwycięstw.

    Czytaj także: