nt_logo

"Nie obchodzą nas propozycje separatystów". Media z Francji ujawniają rozmowę Macrona z Putinem

Alicja Skiba

26 czerwca 2022, 22:57 · 3 minuty czytania
Prezydent Francji Emmanuel Macron rozmawiał z Władimirem Putinem cztery dni przed tym, jak Rosja dokonała zbrojnej agresji na Ukrainę. Telewizja France 2 opublikuje zapis tej konwersacji. – Chciałbym, żebyś zdradził mi swoje intencje – mówił francuski prezydent do rosyjskiego dyktatora.


"Nie obchodzą nas propozycje separatystów". Media z Francji ujawniają rozmowę Macrona z Putinem

Alicja Skiba
26 czerwca 2022, 22:57 • 1 minuta czytania
Prezydent Francji Emmanuel Macron rozmawiał z Władimirem Putinem cztery dni przed tym, jak Rosja dokonała zbrojnej agresji na Ukrainę. Telewizja France 2 opublikuje zapis tej konwersacji. – Chciałbym, żebyś zdradził mi swoje intencje – mówił francuski prezydent do rosyjskiego dyktatora.
Ujawniono treść rozmów, które Macron prowadził z Putinem na cztery dni przed wojną. Fot. Lafargue Raphael/ABACA/Abaca/East News

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google

  • Telewizja France 2 wyemituje dokument, w którym zostanie przedstawiony zapis rozmowy między Emmanuelem Macronem a Władimirem Putinem
  • Już ujawniono fragment, z którego wynika, że przywódcy są ze sobą na "ty", a Macron chciał wysondować zamiary Putina wobec Ukrainy
  • Prezydent Francji mówił, iż można uniknąć wojny i nakłoni Wołodymyra Zełenskiego, aby "uspokoił wszystkich"

W czwartek telewizja France 2 wyemituje dokument "Prezydent, wojna i Europa". Zostanie tam przedstawiony zapis rozmowy telefonicznej między Emmanuelem Macronem a Władimirem Putinem, którą prezydenci przeprowadzili na cztery dni przed wybuchem wojny w Ukrainie.

Na razie ujawniono część zapisów. Wynika z nich, że prezydenci są ze sobą na "ty". – Chciałbym, żebyś zdradził mi swoje intencje – mówił Macron. – Co mogę powiedzieć? Sam widzisz, co się dzieje – odpowiedział Putin. Rosyjski prezydent następnie oskarżył Ukrainę o zerwanie porozumień mińskich i poszukiwanie broni jądrowej.

Macron zaprzeczył mu i odparł, że "Zełenski nic takiego nie robi". – Okłamuje cię – odpowiedział mu Putin i przekonywał, że "separatyści zrobili wszystko, aby rozpocząć dialog z władzami Ukrainy". – Nie obchodzą nas propozycje separatystów – powiedział z kolei Macron.

– To nie jest demokratycznie wybrany rząd. Oni doszli do władzy w wyniku zamachu stanu, ludzie byli paleni żywcem, doszło do rozlewu krwi i Zełenski jest jednym z odpowiedzialnych – kontynuował Putin.

"Nie poddawaj się prowokacji"

Macron postanowił wtedy być mediatorem i zapewnił, że nakłoni prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, by "uspokoił wszystkich". – Nie poddawaj się prowokacji w nadchodzących godzinach i dniach – zwrócił się do rosyjskiego przywódcy.

Prezydent Francji zaproponował Putinowi spotkanie z Joe Bidenem, ale przywódca Rosji nie był zainteresowany ustaleniem konkretnej daty. – Dziękuję Władimirze, pozostajemy w kontakcie. Kiedy coś się wydarzy, zadzwoń do mnie – mówi Macron na koniec. W odpowiedzi Putin dziękuje i dodaje, że właśnie jest na siłowni i idzie grać w hokeja.

Cztery dni później wojska rosyjskie dokonały inwazji na Ukrainę.

Macron przekazuje, co Putin chce powiedzieć światu

Od tamtej pory Macron odbył serię kolejnych rozmów telefonicznych z Putinem. Najwięcej ze wszystkich europejskich przywódców. To właśnie od niego najczęściej dowiadujemy się, co prezydent Rosji ma do przekazania światu.

Jedna z rozmów trwała 90 minut i odbyła się prośbę prezydenta Rosji. To z ust Macrona dowiedzieliśmy się potem, co Putin ma światu do przekazania: że chce całej Ukrainy i że siły Federacji Rosyjskiej będą "bezkompromisowo" kontynuować walkę z "ukraińskimi nacjonalistami".

"Upokarzanie Rosji to zła polityka"

W maju Emmanuel Macron zszokował opinię publiczną w Europie Wschodniej ostrzegając, że "upokarzanie Rosji" w kontekście rozmów pokojowych z Ukrainą to "zła polityka", która "nie służy Europie".

Prezydent V Republiki zwrócił też uwagę, że choć Europa pomaga Ukrainie, nadejdzie moment, kiedy Moskwa i Kijów będą dążyć do pokoju.

– I w tym momencie żadna ze stron nie powinna być upokarzana ani wykluczana, jak to miało miejsce w przypadku Niemiec w 1918 roku – tłumaczył dalej swoje stanowisko francuski przywódca.

Swoje słowa oparł na opinii historyków, według których surowe warunki narzucone Niemcom przez zawieszenie broni z 11 listopada 1918 roku stworzyły podstawy dla polityki Adolfa Hitlera, co ostatecznie doprowadziło do wybuchu II wojny światowej.

Czytaj także: https://natemat.pl/421675,g7-murem-za-ukraina-niemcy-przekazaly-miliard-euro