
10-letni syn Bena Afflecka za kierownicę Lamborghini [WIDEO]
Ben Affleck ze swoją obecną partnerką Jennifer Lopez w minioną niedzielę pojawili się w jednym z salonów oferujących w Los Angeles wynajem luksusowych samochodów. Towarzyszył im 10-letni Samuel - potomek aktora. Wszyscy oglądali różne pojazdy.
Kiedy byli przy żółtym Lamborghini Urus chłopiec sam lub za pozwoleniem ojca usiadł na miejscu kierowcy. Z jakiegoś powodu silnik był uruchomiony – dzieciak nagle wrzucił wsteczny bieg i w tym momencie pojazd zetknął się z przednią częścią białego BMW, które było zaparkowane za nim. Sieć obiegło wideo, na którym widać całe zajście.
Po niewielkiej stłuczce aktor nie strofował syna – objął go i uspokoił. W rozmowie z TMZ przedstawiciel Afflecka powiedział, że nic nie zostało uszkodzone, a wszystkie zaangażowane strony czują się dobrze po tym incydencie.
Z kolei pracownik salonu zaznaczył, że pojazdy były zaparkowane blisko siebie. – Kiedy Samuel wsiadł do samochodu, szarpnęło nim w przód i w tył. Mamy małą działkę i samochody stoją blisko siebie. Nikomu nic się nie stało – dodał w komentarzu dla gazety "Post". Dealer również nie chował urazy i liczy na dalszą współpracę. – Affleck uwielbia samochody. Mamy nadzieję, że przyjdą tu ponownie – przyznał.
Przypomnijmy, że Samuel jest najmłodszym dzieckiem Bena Afflecka i Jennifer Garner. Aktorska para była ze sobą przez wiele lat. W 2005 roku stanęli na ślubnym kobiercu. Doczekali się trójki pociech: dwóch córek Violet, Seraphinę i syna. W 2015 roku ogłosili separację, a dwa lata później złożyli wniosek o rozwód.
Teraz Ben jest w szczęśliwym związku z Jennifer Lopez. Zakochani wrócili do siebie po 20 latach rozłąki. W kwietniu gwiazdor ponownie poprosił o rękę swoją wybrankę. - W sobotę wieczorem w moim ulubionym miejscu na ziemi (w kąpieli z bąbelkami), mój piękny ukochany ukląkł na jedno kolano i oświadczył się - relacjonowała Lopez.