Kilka dni temu Krystian Ochman nagle odwołał swój występ w Łodzi. Wspomniał wówczas o problemach ze zdrowiem. Tymczasem okazuje się, że nasz eurowizyjny reprezentant trafił do szpitala. Co się z nim dzieje?
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Krystian Ochman po występie na Eurowizji, dalej prężnie rozwija swoją karierę muzyczną. Ostatnio ruszył w trasę
Tuż przed koncertem w Łodzi poinformował, że jednak nie pojawi się na scenie. Wszystko przez kłopoty ze zdrowiem
Wokalista w najnowszej relacji na InstaStory przekazał, że jest w szpitalu. Jak się czuje?
Kariera Krystiana Ochmana. Po Eurowizji ruszył w trasę koncertową
Kariera Krystiana Ochmana rozwija się w zawrotnym tempie. A wszystko zaczęło się od sukcesu w 11. edycji "The Voice of Poland". Rok później młody wokalista zdobył Nagrodę Publiczności w koncercie "Premiery" na 58. Krajowym Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu.
Swoim talentem wokalnym mógł się także pochwalić podczas 66. edycji Konkursu Piosenki Eurowizji, gdzie reprezentował Polskę. Świętnie zaśpiewał swoją piosenkę "River" i dotarł do finału. Od początku typowano go jako faworyta, jednak ostatecznie uplasował się na 12. miejscu.
– Jesteśmy po finale, myślę, że dobrze poszło. Chciałem wam wszystkim podziękować za głosy i wsparcie – mówił i od razu zapewnił, że udział w międzynarodowym konkursie muzycznym to dopiero początek.
– Nie zatrzymujemy się tu, lecimy do przodu, to nie jest koniec. Jeszcze mamy dużo do roboty. To był dopiero kolejny krok. Trzymajcie się, całuję, widzimy się niedługo – dodał.
I tak po długich i męczących przygotowaniach do Eurowizji 22-latek ruszył w letnią trasę koncertową. Jego kolejne występy miały się odbyć w Łodzi oraz Suchej Beskidzkiej.
Krystian Ochman ma problemy ze zdrowiem. Trafił do szpitala
Niestety plany pokrzyżowały mu niespodziewane problemy ze zdrowiem. Zaledwie kilka godzin przed spotkaniem z fanami przekazał w mediach społecznościowych, że jest zmuszony odwołać koncert.
- Kochani, przepraszam najmocniej, ale dzisiejszy koncert w Łodzi musimy przenieść na 2 września. Wszystkie bilety oczywiście zachowują ważność i mam nadzieję, że spotkam się z wami wszystkimi w nowym terminie - przyznał.
Opowiedział też, co się z nim dzieje, że nie może wyjść na scenę. – Wróciłem od laryngologa. Zachorowałem na gardło. Mam straszne spuchnięte migdały i boli mnie ucho. Jestem bardzo osłabiony – tłumaczył się wokalista.
Teraz po raz kolejny odezwał się do fanów i wyjaśnił, że jego nieobecność wynika z tego, że przebywa w szpitalu. Wspomniał jednak, że jego stan poprawia się. - Dziękuję wam za miłe słowa wsparcia. Przepraszam, nie byłam aktywny, ale wciąż przebywam w szpitalu. Czuję się coraz lepiej, do jutra - powiedział.
W naTemat jestem dziennikarką i lubię pisać o show-biznesie. O tym, co nowego i zaskakującego dzieje się u polskich i zagranicznych gwiazd. Internetowe dramy, kontrowersyjne wypowiedzi, a także ciekawostki z życia codziennego znanych twarzy – śledzę je wszystkie i informuję o nich w swoich artykułach.