Serwis Pino.pl jest częścią całej Grupy Pino.
Serwis Pino.pl jest częścią całej Grupy Pino. Zrzut ekranu z Pino.pl

Serwis społecznościowy Pino.pl chciał trochę namieszać na rynku. Aspirował do bycia "Faktem" internetu. Wygląda na to, że na chęciach się skończyło, bo syndyk masy upadłościowej całej Grupy Pino szuka właśnie chętnych na kupno aktywów likwidowanej firmy. To efekt wniosku o ogłoszenie upadłości, jaki firma złożyła jeszcze w lutym tego roku.

REKLAMA
Pino.pl reklamowano jako portal społecznościowy "nowej generacji", który w pełni tworzą użytkownicy. Kluczem do sukcesu miał być tzw. "paszport", zwany także wirtualną wizytówką, która dawała automatycznie dostęp do usług serwisu, a także wszystkich innych stron stowarzyszonych np. osobie.pl, patrz.pl, prv.pl.
Portal wystartował w grudniu 2006 roku. Start nie obył się bez przeszkód, integracja wszystkich serwisów okazała się zbyt trudna i Pino.pl wystartowało tydzień później niż planowano. Grupa Pino walczyła o stosunkowo młodych internautów, głównie w wieku 15-25 lat.
Rafał Oracz
Pino.pl

Będą się mogły na nim pojawiać treści, które nie zmieściłyby się na innym portalu, choć oczywiście będziemy dbać, by granice dobrego smaku nie były przekraczane. Oracz porównał pozycję Pino na rynku internetowym do Faktu na rynku prasowym CZYTAJ WIĘCEJ


wypowiedź z 2006 roku dla internetstandard.pl
Z zapowiadanej rewolucji jednak nici, bo przedsiębiorstwo jest właśnie likwidowane, a syndyk masy upadłościowej szuka chętnych na kupno aktywów firmy.
W przesłanym komunikacie zachęca do zakupu, mówiąc o dobrym zindeksowaniu stron w wyszukiwarce Google, a także o 1,5 mln realnych użytkowników, którzy miesięcznie odwiedzają sprzedawane portale.
Syndyk masy upadłośćiowej

Warto mieć również na uwadze, iż w ślad za stricte matematycznymi parametrami opisującymi składniki przedsiębiorstwa, idą również takie wartości, jak rozpoznawalność i zasięg jego marki. Portale Grupy Pino istnieją w polskim internecie od wielu lat i w tym czasie zarejestrowało się na nich kilka milionów użytkowników.


Potencjalnych kupców ma przekonać fakt, że osiągnięcie takich wyników jest skutkiem długofalowych działań i dużych nakładów finansowo-organizacyjnych. Dlatego też nabycie aktywów Grupy Pino ma być atrakcyjne i opłacalne ekonomicznie. Jednak szczegółowe informacje syndyk przedstawi dopiero ewentualnym zainteresowanym.
Grupa Pino wniosek o ogłoszenie upadłości z możliwością zawarcia układu zgłosiła już w lutym 2012 roku. Syndyk zapewnia, że ewentualny kupiec będzie wolny od jakichkolwiek obciążeń wobec wierzycieli spółki.