W piątkowe przedpołudnie Główny Urząd Statystyczny poinformował, że w czerwcu poziom inflacji wzrósł do 15,6 proc, co oznacza, że mamy do czynienia z największym kryzysem od 25 lat. To informacja, którą dzisiaj żyje każdy Polak. Tymczasem premier Mateusz Morawiecki zwołał konferencję na temat... Polskich Kolei Liniowych nad Soliną.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Główny Urząd Statystyczny poinformował, że osiągnęliśmy najwyższą w tym ćwierćwieczu inflację na poziomie aż 15, 6 proc.
Tuż po tym premier Mateusz Morawiecki zwołał konferencję prasową, ale zamiast o drożyźnie wolał... chwalić się nową kolejką linową nad Soliną
Szef rządu PiS próbował wyjaśniać, że dokonuje właśnie repolonizacji majątku narodowego, ponieważ rząd PO-PSL sprzedawał kolejki linowe w zagraniczne ręce
Nowa kolejka linowa ważniejsza niż rekordowa inflacja?
W piątek 1 lipca na antenie TVP Info mogliśmy obejrzeć premiera Mateusza Morawieckiego, który brał udział w otwarciu nowego ośrodka turystycznego PKL Solina. Premier twierdził, że palącą dzisiaj kwestią jest dla Polski repolonizacja kolejek linowych, a otwarcie nowego ośrodka turystycznego przyczynia się do "odkupowania aktywów z rąk zagranicznych inwestorów".
Podczas gdy premier Polski przekonuje, jakie znaczenie dla kraju ma infrastruktura turystyczna nad Soliną, GUS ogłasza rekordową w historii Polski po roku 1997 inflację. 15,6 proc. - tyle wyniosła inflacja w roku 2022.
Informację tę priorytetowo podały wszelkie media niezależne, podkreślając, że przez miesiąc ceny paliwa poszły w górę aż o 10 proc. a nośników energii o 3 proc. Premier w żaden sposób nie skomentował jednak rekordowej inflacji. Wolał atakować przeciwników argumentem z kolejek linowych...
– W 2013 roku rząd Donalda Tuska sprzedał polskie koleje linowe. Kpili wtedy wszyscy "po co nam te polskie koleje, niech będą w rękach zagranicznych". W jednym momencie kolejki linowe zniknęły. [...] Wiele elementów infrastruktury polskiej zostało wyprzedanych, ale to jest znak rządów Donalda Tuska: wyprzedaż, wyprzedaż, wyprzedaż – mówił premier, by z tematu otwarcia ośrodka turystycznego przejść do krytyki rządów PO-PSL, który "sprzedał majątki narodowe".
TVP też milczało o rekordowej inflacji
TVP długo nie przekazało żadnej informacji na temat aktualnego poziomu inflacji w Polsce. Co ciekawe jednak, jeszcze kilka dni temu na antenie Telewizji Polskiej wyemitowano jednak reportaż atytułowany "Tusk bezradny wobec inflacji".
"500 plus, rodzinny kapitał opiekuńczy, dobry start, trzynastki i czternastki dla seniorów. Żadnego z tych programów społecznych nie było, gdy rządził Donald Tusk. Jego gabinet w kryzysie obciął świadczenia socjalne i podwyższył VAT" – mogliśmy usłyszeć w materiale.
Telewizja Polska podkreśliła także, że wzrost cen jest faktem, jednak drożyzna byłaby jeszcze wyższa, gdyby nie rządowe tarcze – obniżki VAT, akcyzy, dopłaty dla rolników i wakacje kredytowe. Poza tym twierdzono ,ze wzrost wynagrodzeń Polaków jest stały, więc siła nabywcza nie spada w takim tempie jak inflacja.