Czy Morawiecki ochronił dzieci przed tajemniczą "ideologią"? Kuriozalna odpowiedź MEN
Michał Koprowski
01 lipca 2022, 15:41·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 01 lipca 2022, 15:41
– Nie ma naszej zgody na eksperymenty społeczne i rewolucje ideologiczne – mówił Mateusz Morawiecki w 2019 r. Jedna posłanek postanowiła zapytać premiera, jaką ideologię miał na myśli oraz jakie efekty udało się osiągnąć. Obszernej odpowiedzi udzieliło Ministerstwo Edukacji Narodowej.
W exposé z 2019 r. Mateusz Morawiecki wspominał "zatruwaniu dzieci ideologią"
– Nie ma naszej zgody na eksperymenty społeczne i rewolucje ideologiczne. Stawką jest przyszłość naszych dzieci, która powinna spoczywać w rękach rodziców, bo to jest normalność – mówił premier.
Jedna z posłanek zapytała premiera, jaką ideologię miał na myśli, jakie podjął działania oraz jakie udało się osiągnąć efekty.
Kuriozalnej odpowiedzi w tej sprawie udzieliło Ministerstwo Edukacji Narodowej.
Morawiecki: "Kto chce zatruć dzieci ideologią, podkłada pod Polskę ładunek wybuchowy"
Mateusz Morawiecki w 2019 r. wygłosił exposé, w którym stwierdził, że "rodziny będą osią polityki jego rządu", aby następnie stanowczo zaprotestować "rewolucjom ideologicznym" wśród dzieci.
– Nie ma naszej zgody na eksperymenty społeczne i rewolucje ideologiczne. Stawką jest przyszłość naszych dzieci, która powinna spoczywać w rękach rodziców, bo to jest normalność. Dzieci są nietykalne. Kto podnosi na nie tę ideologiczną rękę, ten podnosi rękę na całą wspólnotę – mówił Morawiecki.
– Kto chce dzieci zatruć ideologią, odgrodzić od rodziców, rozbić więzi rodzinne, bez zaproszenia wejść do szkół i pisać ideologiczne podręczniki, ten podkłada pod Polskę ładunek wybuchowy i chce wywołać wojnę kulturową – wskazywał.
Jedna z posłanek postanowiła zapytać premiera, jaką dokładnie ideologię miał na myśli, jakie działania zostały przez niego podjęte oraz jakie osiągnął efekty. 4-stronicowej odpowiedzi udzieliło Ministerstwo Edukacji Narodowej, w której nie znalazło się słowo "ideologia".
MEN: "Kwestie dotyczące równości kobiet i mężczyzn są mocno zaznaczone"
Odpowiedź resortu jest pełna wszystkiego z wyjątkiem konkretnych odpowiedzi. Według Ministerstwa Edukacji Narodowej "Ocena realizacji obowiązującego prawa dotyczącego oświaty, sposobu i zakresu jego stosowania, jest zagadnieniem dyskutowanym podczas spotkań z instytucjami, organizacjami, a także uczestnikami systemu edukacji".
W odpowiedzi podkreślono, że szkoły "zapewniają równe traktowanie uczennic i uczniów bez względu na płeć". Następnie wspomniano o bezpieczeństwie uczniów i kompetencjach nauczycieli oraz dyrektorów, aby w końcu przejść do kwestii równości.
"Kwestie dotyczące równości kobiet i mężczyzn szczególnie mocno zaznaczone są w treściach programowych zajęć wychowanie do życia w rodzinie". MENwskazał, że treści te kładą nacisk m.in. na "kształtowanie umiejętności", "obrony własnej intymności i nietykalności seksualnej" oraz "profilaktykę i przeciwdziałanie zagrożeniom".
Nie udzielono właściwie żadnej odpowiedzi na pytanie posłanki. Zamiast tego czytamy, że "uczniowie i uczennice mogą omówić z nauczycielem interesujące ich problemy lub zagadnienia spoza podstawy programowej".