Michał Koprowski
– Gromada nieudaczników z Tuskiem, Kosiniakiem czy Hołownią krytykuje rząd za inflację. Gdyby to oni rządzili, mielibyśmy 60 procent inflacji, jak w Turcji – przekazał wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki. Nie trzeba było długo czekać na odpowiedź polityków opozycji.
Główny Urząd Statystyczny przekazał w piątek, że ceny towarów oraz usług konsumpcyjnych w czerwcu 2022 r. w porównaniu z analogicznym miesiącem w 2021 r. wzrosły o 15,6 proc. Z kolei w stosunku do poprzedniego miesiąca wzrosły o 1,5 proc.
Politycy opozycji twierdzą, że za tak wysoki poziom inflacji odpowiedzialność ponosi Prawo i Sprawiedliwość. "Blisko 16-procentowa inflacja to kwintesencja rządów jastrzębi, orłów i banksterów spod znaku PiS. Ale przyznać trzeba, że jedno im wychodzi - dbanie o własne interesy i swoje portfele" – przekazał za pośrednictwem Twittera Borys Budka.
Na słowa krytyki ze strony wiceprzewodniczącego Platformy Obywatelskiej zareagował wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki, który stwierdził, że gdyby rządziła opozycja – inflacja wynosiłaby 60 proc.
"Gromada nieudaczników z Tuskiem, Kosiniakiem czy Hołownią krytykuje rząd (?!) za inflację. Gdyby to oni rządzili mielibyśmy 60 procent inflacji jak w Turcji. Na szczęście mogą tylko jazgotać" – napisał Terlecki na Twitterze.
Na wpis wicemarszałka zareagował m.in. rzecznik PO Jan Grabiec. "Terlecki mówi o 60 proc. inflacji? Mają rozmach…" – napisał. Na komentarz zdecydował się także wiceszef klubu KO Waldy Dzikowski. "Terlecki mówi o 60 proc. inflacji - to ich cel. Zapamiętajcie!" – przestrzegł.
Telewizja Polska w jednym z ostatnich wydań "Wiadomości" znów zaatakowała Donalda Tuska. Tym razem reportaż Damiana Diaza został opatrzony paskiem "Tusk bezradny wobec inflacji".
Zapowiadając materiał, prowadząca serwis wymieniła szereg "sukcesów" rządu, który walczy z inflacją oraz podkreśliła, że "o takiej reakcji na wzrost cen nie można było mówić, gdy rządził Donald Tusk".
Może Cię zainteresować: Tusk złożył "publiczne przyrzeczenie" ws. wyborów. Kaczyński ma powody do obaw?
– Wypłaty czternastych emerytur rozpoczną się za niespełna dwa miesiące. Ustawę o dodatkowym świadczeniu podpisał prezydent Andrzej Duda. Wypłata "czternastek" jeszcze w tym roku to kolejne działanie rządu, które ma złagodzić Polakom skutki inflacji – usłyszeli widzowie "Wiadomości".
– O takiej reakcji na wzrost cen nie można było mówić, gdy rządził Donald Tusk, który dziś otwarcie przyznaje, że nie zna sposobu na szybkie ograniczenie wzrostu cen – podkreślono na antenie TVP.