nt_logo

Nietypowa zbiórka dziennikarza dla Ukrainy. "Kupmy polskiego Bayraktara"

Natalia Kamińska

02 lipca 2022, 17:15 · 2 minuty czytania
W tym tygodniu dziennikarz Sławomir Sierakowski uruchomił zbiórkę, której celem jest zebranie 22,5 mln zł na drona dla ukraińskiej armii. Pieniądze cały czas można wpłacać.


Nietypowa zbiórka dziennikarza dla Ukrainy. "Kupmy polskiego Bayraktara"

Natalia Kamińska
02 lipca 2022, 17:15 • 1 minuta czytania
W tym tygodniu dziennikarz Sławomir Sierakowski uruchomił zbiórkę, której celem jest zebranie 22,5 mln zł na drona dla ukraińskiej armii. Pieniądze cały czas można wpłacać.
Polacy zbierają pieniądze na drona dla Ukrainy. Fot. Yulii Zozulia/Ukrinform/East News

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google

  • Turecki dron Bayraktar to jedna z najskuteczniejszych broni, którą mają Ukraińcy w walce z Rosjanami
  • Jeden taki dron kosztuje ponad 20 mln zł
  • W tym tygodniu polski dziennikarz zaczął zbierać pieniądze na Bayraktara dla Ukrainy
  • Na razie uzbierano już ponad dwa miliony złotych

"Litwini zebrali środki błyskawicznie i firma produkująca Bayraktary postanowiła przekazać drona darmo Ukrainie, a zebrane pieniądze przeznaczyć na pomoc ludności. Później to samo stało się z kolejną zbiórką na trzy Bayraktary! Czas na nas. Pamiętacie Buczę, Irpień, Mariupol? Weźmy udział w tej walce. Kupmy polskiego Bayraktara" - napisał Sławomir Sierakowski w opisie zbiórki.

Jak podkreślił, suma jest wyjątkowo ambitna, ale zrzutka idzie doskonale. "Jeśli zbierzemy mniej, przekażemy wszystko na fundusz Sił Zbrojnych Ukrainy w Narodowym Banku Ukrainy. To samo zrobimy z nadwyżką. Działamy!" - dodał.

Na zbiórkę cały czas wpływają pieniądze

Dziennikarz cały czas relacjonuje postępy w zbieraniu funduszy. "Mamy już 2.250.000 złotych!" - informował w sobotę po południu.

"Wyobraźcie sobie, jaka to jest pomoc! Podziękowania od Ukraińców spływają dosłownie zewsząd. Jedźmy dalej, bo to ma sens, niezależnie od tego, ile zbierzemy!" - pisał z kolei w jednym ze wcześniejszych postów w mediach społecznościowych.

Ostatnio Turcy dali Ukraińcom za darmo trzy drony

Ale nie tylko Polacy czy Litwini wpadali na taki pomysł. Sami Ukraińcy też zorganizowali zrzutkę na drona dla swojej armii.

Czytaj także: Szef Baykar Defence zamieszcza zdjęcie z Zełenskim. Turcy wysyłają kolejne skuteczne drony

Jak pisaliśmy w naTemat.pl, Ukraińcy w trzy dni zebrali niemal 600 milionów hrywien (blisko 100 mln zł) na zakup dronów Bayraktar do swojej armii. Pieniądze wpłacali biznesowi potentaci, ale i zwykli obywatele. Producent maszyn, które od początku inwazji na Ukrainę sieją spustoszenie wśród wojsk Władimira Putina, zaskoczył jednak swoją decyzją.

"Baykar nie przyjmie pieniędzy za drony TB2 i za darmo wyśle trzy maszyny na front ukraiński" – przekazała turecka firma w oświadczeniu opublikowanym w mediach społecznościowych.

Czytaj także: Tak Bayraktar niszczy rosyjskie pojazdy. Ukraińcy udostępnili nowe nagranie

"Prosimy, aby zebrane fundusze zostały przeznaczone na rzecz Ukraińców zmagających się z trudami wojny. Jesteśmy poruszeni ich solidarnością i zaradnością w obliczu trudności niezwykle trudnych do przezwyciężenia. Modlimy się za sprawiedliwy kres wojny i trwały pokój" – dodano.

Kilka tygodni temu Turcy zgodzili się także przekazać Litwie swój dron Bayraktar TB2 za darmo, by ta przekazała go z kolei walczącej Ukrainie. Taka była odpowiedź tureckiego producenta na narodową zbiórkę Litwinów, kiedy w trzy i pół dnia udało się zebrać ponad 5 milionów euro.

Czytaj także: https://natemat.pl/399987,piosenka-o-dronach-bayraktar-to-hit-na-ukrainie-polska-tez-ma-ta-bron