"Prowokacje, które wciągną Białoruś w wojnę". Na punktach kontrolnych już wzmocniono działania
Michał Koprowski
03 lipca 2022, 07:13·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 03 lipca 2022, 07:13
Wiceszef MSW Ukrainy Jewhen Jenin poinformował, że w Ukrainie wzmocniono działania na punktach kontrolnych, ponieważ istnieje ryzyko przeniknięcia dywersantów z Białorusi.
– Nie ma oznak formowania grupy uderzeniowej przeciwnika na terytorium Białorusi, ale mamy informacje o możliwych prowokacjach w celu ostatecznego wciągnięcia Białorusi w wojnę przeciwko Ukrainie – powiedział Jenin, cytowany przez Radio Swoboda.
Reklama.
"Prowokacje, które wciągną Białoruś w wojnę". Wiceszef MSW Ukrainy przekazał, że wzmocniono działania na punktach kontrolnych Fot. Associated Press / East News
Jewhen Jenin przekazał, że strona ukraińska jest w posiadaniu informacji o możliwych prowokacjach, które zaangażują Białoruś w wojnę przeciwko Ukrainie.
Wiceszef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Ukrainy poinformował, że na punktach kontrolnych już wprowadzono "wzmocniony tryb działań"
Jenin dodał również, że w ubiegłym tygodniu wykryto prawie 260 "podejrzanych" osób oraz dwie grupy dywersyjne
"Prowokacje, które wciągną Białoruś w wojnę przeciwko Ukrainie"
– Nie ma oznak formowania grupy uderzeniowej przeciwnika na terytorium Białorusi, ale mamy informacje o możliwych prowokacjach w celu ostatecznego wciągnięcia Białorusi w wojnę przeciwko Ukrainie, możliwego przeniknięcia grup dywersyjnych, dlatego organy ścigania wprowadziły wzmocniony tryb działań na punktach kontrolnych – powiedział Jewhen Jenin, cytowany przez Radio Swoboda.
Wiceszef MSW Ukrainy przekazał również, że Rosjanie szerzą dezinformację ws. ewentualnego ataku sił zbrojnych Białorusi na Ukrainę. Natomiast informacji tych nie potwierdzają ukraińskie i zagraniczne służby wywiadowcze.
Jenin podkreślił, że w ubiegłym tygodniu, w punktach kontrolnych wykryto niemal 260 osób "podejrzanych" oraz dwie grupy dywersyjne.
Białoruscy żołnierze nie chcą walczyć. Apelują do Alaksandra Łukaszenki
Tymczasem okazuje się, że wbrew wsparciu, którego udziela Putinowi prezydent Białorusipodczas rosyjskiej agresji, jego żołnierze wcale nie chcą angażować się w wojnę przeciwko Ukrainie, którą uznają za "przyjazne" państwo.
Wojskowi z 5. brygady specjalnej sił zbrojnych Republiki Białorusi wystosowali otwarty list do Alaksandra Łukaszenki, w którym apelują, aby nie przystępował do trwającej wojny "w imię imperialnych ambicji Putina". Żołnierze zwrócili uwagę, że rosyjska agresja na Ukrainę oraz próba zaangażowania Białorusi przez Władimira Putina jest "zniszczeniem suwerenności Republiki Białorusi".
W liście skierowanym do białoruskiego prezydenta podkreślono również, że udzielenie wsparcia militarnego prezydentowi Rosji "pociągnie za sobą ogromne straty ludności wojskowej i cywilnej".
Żołnierze dodali, że zaangażowanie się w rosyjską wojnę przeciwko Ukrainie oraz państwom Zachodu, "które wspierają jej suwerenność" spowoduje, że Białoruś na długo stanie się "państwem zbójeckim".
