Do oburzającego zdarzenia miało dość na lotnisku we Frankfurcie. Pracownik lotniska miał w niedopuszczalny sposób komentować zawartość bagażu Ukrainki oraz wojnę, która toczy się w jej kraju.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Na lotnisku we Frankfurcie w drodze na szczyt NATO w Madrycie ukraińska aktywistka miała bardzo nieprzyjemną sytuację
Niemiecki pogranicznik miał komentować nieprzychylnie ulotki związane z wojną w Ukrainie, które kobieta miała przy sobie
Jak relacjonuje na Twitterze aktywistka Daria Kaleniuk, niemiecki pogranicznik miał na lotnisku we Frankfurcie krzyczeć do niej: "To nie moja wojna".
Oburzające zachowanie pracownika lotniska we Frankfurcie
To była reakcja na to, że w jej torbie były ulotki z hasłami, takimi jak "Arm Ukrainie Now". "Idź, zabij więcej Rosjan", "To doprowadzi do III wojny światowej" - cytuje jego wypowiedzi kobieta. Leciała ona na szczyt NATO w Madrycie, który odbył się kilka dni temu.
Aktywistka odpowiedziała, że to Niemcy finansują tę wojnę, kupując od Rosji tani gaz. - Tak, tak, wiem, miłego lotu. Idź, zabij więcej Rosjan - skwitował na zakończenie Niemiec. Niemiecka policja podjęła już działania w celu wyjaśnienia tej sprawy.
Niemcy zapowiadają, że nadal będą wspierać Ukrainę
Scholz oznajmił, że wspieranie Ukrainy będzie odbywało się na trzech płaszczyznach. Kanclerz Niemiec zadeklarował pomoc finansową oraz humanitarną, ale również "dostarczanie Ukrainie broni, której pilnie potrzebuje".
– Przesłanie brzmi: będziemy to kontynuować tak długo i tak intensywnie jak to będzie konieczne, by Ukraina mogła się bronić – zapewnił niemiecki kanclerz. Zaznaczył również, że przeznaczanie większej ilości pieniędzy na obronę jest "jedną z konsekwencji czasów, w których żyjemy", a "Niemcy odgrywają przy tym centralną rolę".
– I zobaczymy, że demokracje świata powstaną i sprzeciwią się agresji, broniąc porządku opartego na zasadach. Dokładnie to widzimy dziś – kontynuował. Polityk nawiązał także do Finlandii.
– Putin chciał finlandyzacji NATO, a otrzymał NATO-izację Finlandii – zauważył. – Nie wiem, jak ta wojna się skończy, ale nie skończy się pokonaniem Ukrainy przez Rosję – dodał.
Absolwentka dziennikarstwa na UMCS i Uniwersytecie Warszawskim. Przez kilka lat związana z Polską Agencją Prasową. Obecnie reporterka newsowa w naTemat.pl.