W 2025 roku kończy się druga kadencja Andrzeja Dudy, czyli zgodnie z Konstytucją nie może on kandydować po raz kolejny. Kogo jednak Polacy widzą, jako kandydata PiS na to stanowisko?
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Andrzej Duda zgodnie z polskimi przepisami jest prezydentem ostatnią kadencję
Prawo i Sprawiedliwość będzie musiało wystawić jakiegoś innego kandydata
Polacy mają swoje typy, kto to by mógł być
Sondaż w tej sprawie zleciała Wirtualna Polska. "Kto według ciebie byłby najlepszym kandydatem PiS w wyborach prezydenckich w 2025 roku, kiedy zakończy się druga kadencja Andrzeja Dudy?" – takie pytanie zadano w sondażu, który przygotowała pracownia United Surveys.
Morawiecki powinien być kandydatem PiS na prezydenta?
Wyniki pokazują, że ponad połowa(50,5 proc.) uczestników badania dla WP w odpowiedzi na to pytaniewskazała Mateusza Morawieckiego.
"Na drugim miejscu znalazła się była szefowa rządu PiS Beata Szydło, ale z wynikiem dwa razy gorszym (22,3 proc.) niż jej następca w kancelarii premiera" – czytamy na stronie portalu.
Niespodzianką jest jednak trzeci wynik. Otóż, Zbigniewa Ziobrę wybrało 11,5 proc. ankietowanych. To o niemal 2 pkt proc. więcej niż w przypadku Marka Magierowskiego (9,7 proc.) Stawkę zamykają Joachim Brudziński (3,6 proc.) i Jacek Sasin (2,5 proc.).
Przypomnijmy, że w środę pisaliśmy także o innym sondażu prezydenckim. Instytut Badań Pollster zapytał Polaków w sondażu na zlecenie "Super Expressu" o to, kto według nich powinien objąć obowiązki głowy państwa i na kogo oddaliby głos, gdyby wybory prezydenckie odbyły się już teraz.
Coraz więcej sondaży prezydenckich
Respondenci mieli wskazać w sondażu na jednego z przywódców poszczególnych partii politycznych. Jedynie w przypadku Prawa i Sprawiedliwości było inaczej, gdyż jego reprezentantem był w tym przypadku nie Jarosław Kaczyński, a Mateusz Morawiecki.
Wszystko dlatego, że podczas poprzedniego badania Instytutu Badań Pollster pytani właśnie obecnego premiera preferowali jako kandydata z ramienia PiS w wyborach prezydenckich. Przełożyło się to także na wyniki najnowszego sondażu.
Gdyby wybory prezydenckie miały miejsce teraz, to Morawiecki zdobyłby najwięcej, bo 22 proc., głosów. Nie przeszkodziłby mu wahania poparcia dla PiS ani niezadowolenie sporej części Polaków z polityki rządu, którą uważają za czynnik pogłębiający problemy gospodarcze i główny powód rekordowej inflacji.
W drugiej turze Morawiecki rywalizowałby z Szymonem Hołownią z Polski 2050, którego w sondażu wybrało 20 proc. badanych. Tak więc obaj politycy idą łeb w łeb. Co jednak istotne, niewiele mniej – 19 proc. ankietowanych – wskazało na lidera Platformy Obywatelskiej Donalda Tuska.
Już na kolejnych miejscach z dużą stratą uplasowaliby się: Krzysztof Bosak z Konfederacji i przewodniczący Polskiego Stronnictwa Ludowego Władysław Kosiniak-Kamysz (obaj mogliby liczyć na 7 proc. poparcia; Robert Biedroń z Lewicy (6 proc.) i Paweł Kukiz (3 proc.).
Pozostałe 16 proc. Polaków w badaniu stwierdziło, że na prezydenta RP powinna być wybrana jakaś osoba spoza tej listy.
Absolwentka dziennikarstwa na UMCS i Uniwersytecie Warszawskim. Przez kilka lat związana z Polską Agencją Prasową. Obecnie reporterka newsowa w naTemat.pl.