Rafael Nadal rozegrał kolejny genialny pojedynek na trawiastych kortach Wimbledonu. Hiszpan zgarnie tytuł?
Rafael Nadal rozegrał kolejny genialny pojedynek na trawiastych kortach Wimbledonu. Hiszpan zgarnie tytuł? Fot. Twitter/Wimbledon

Novak Djoković, Cameron Norrie, Rafael Nadal i Nick Kyrgios. Ten kwartet rozstrzygnie między sobą sprawę tytułu najlepszego tenisisty tegorocznego Wimbledonu. Turniejowa drabinka wskazuje, że w finale może dojść do wielkiej bitwy Djoković-Nadal. Tenisista gospodarzy oraz Nick Kyrgios tanio jednak skóry nie sprzedadzą.

REKLAMA

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google

  • Rafael Nadal wygrał w 2022 roku Australian Open oraz Roland Garros
  • Novak Djoković jest obrońcą tytułu zwycięzcy Wimbledonu z 2021 roku
  • W Londynie nie ma lidera rankingu ATP Rosjanina Daniiła Miedwiediewa
  • Spoglądając na czwórkę, która pozostała w turnieju panów podczas Wimbledonu, trudno wskazać jednoznacznego faworyta do zwycięstwa na trawiastych kortach w Londynie. Pod względem zdobytych tytułów najbliżej finału wydają się być Novak Djoković oraz Rafael Nadal. Zwłaszcza Hiszpan jest w kapitalnej formie, w 2022 roku sięgając po zwycięstwa w obu turniejach wielkoszlemowych - na kortach Australian Open oraz Rolanda Garrosa.

    Nadal ma jednak spore problemy zdrowotne, z którymi boryka się tak naprawdę od kilku ładnych lat. Hiszpan po dłuższej przerwie w 2021 roku powrócił jednak do gry i udowadnia, że nieprzypadkowo jest na czele w klasyfikacji tenisistów z największą liczbą zwycięstw w turniejach Wielkiego Szlema. Nadal zwyciężył już 22 razy i jest o dwa kroki od kolejnego sukcesu, tym razem w Londynie.

    - Fizycznie czuję się całkiem nieźle, ale coś mi jednak dolega. W trakcie spotkania musiałem z tego względu zmienić styl serwowania i sam nie wiem, jak udało mi się pokonać rewelacyjnie grającego Taylora. Mam nadzieję, że będę gotowy na półfinał z Nickiem Kyrgiosem - powiedział po wygranej Nadal, który otrzymał długą owację od londyńskiej publiczności.

    Hiszpan ograł Amerykanina Taylora Fritza wyciągając wynik z 1:2 w setach. Dodatkowo w trakcie spotkania widać było, że Nadal cierpi, prawdopodobnie odnowiła się kontuzja mięśni brzucha hiszpańskiego mistrza. Ostatecznie jednak - wbrew sugestiom swojego sztabu - zawodnik zacisnął zęby i wygrał. Mecz trwał 4 godziny i 20 minut.

    Wielki powrót Djokovicia?

    Z tarapatów wynikowych w ćwierćfinale wyszedł również Djoković, który zdołał ograć rewelacyjnego 20-latka Jannika Sinnera. Włoch nie wytrzymał trudów pojedynku fizycznie, zbierając cenną lekcję od niedawnego lidera światowych list. Djoković odprawił tym samym niedawnego kolegę z pary deblowej Huberta Hurkacza i nadal liczy się w walce o tytuł.

    Powody do zadowolenia mają również gospodarze. W najlepszej czwórce znalazł się bowiem Brytyjczyk Cameron Norrie. Turniejowa dwunastka zagra o finał z Djokoviciem i trudno wyrokować, żeby był w piątkowym spotkaniu faworytem.

    Norrie będzie mógł jednak liczyć na wsparcie londyńskiej publiczności na korcie centralnym. Im bliżej finału, tym więcej gwiazd gości w lożach wimbledońskich aren. Od członków rodziny królewskiej, na Davidzie Beckhamie kończąc.

    Ostatnim z niewymienionych półfinalistów jest Nick Kyrgios. Zdecydowanie największy showman spośród całej czwórki, po raz pierwszy w karierze zagra w najlepszym kwartecie turnieju wielkoszlemowego. Australijczyk, który zapłacił już kilka kar finansowych na przestrzeni londyńskich zmagań, może osiągnąć życiowy wynik. Chwilami zagrania Kyrgiosa są na nieosiągalnym dla kogokolwiek poziomie.

    Problemem Australijczyka jest jednak jego temperament. Jeśli opanuje swoje emocje na tyle, żeby skupić się na grze z Nadalem, a niekoniecznie dyskusją z sędzią czy trybunami - bo niekoniecznie wiadomo z kim konkretnie akurat dyskutuje - może wejść do finału.

    Ćwierćfinałowe mecze turnieju mężczyzn:

  • Novak Djoković (Serbia) - Jannik Sinner (Włochy) 5:7, 2:6, 6:3, 6:2, 6:2
  • Cameron Norrie (Wielka Brytania) - David Goffin (Belgia) 3:6, 7:5, 2:6, 6:3, 7:5
  • Nick Kyrgios (Australia) - Cristian Garin (Chile) 6:4, 6:3, 7:6 (5)
  • Rafael Nadal (Hiszpania) - Taylor Fritz (USA) 3:6, 7:5, 3:6, 7:5, 7:6(4)
  • Półfinałowe mecze turnieju panów zaplanowane są na piątek. Póki co planowo oba pojedynki mają rozpocząć się o tej samej godzinie (tj. 14:00), ale należy się spodziewać, że jako pierwsi na korcie pojawią się Nadal z Kyrgiosem. Dlaczego? Możliwe, że gospodarze będą chcieli zobaczyć mecz swojego faworyta z obrońcą tytułu - jako danie główne.

    Finał panów obędzie się zgodnie z wielkoszlemową tradycją - w niedzielę.

    Czytaj także: