13. edycja "Dancing with the Stars. Taniec z gwiazdami" za pasem. Wystartuje już po wakacjach. Na liście uczestników znalazły się bardzo popularne nazwiska. Media donosiły, że walczyć o "kryształową kulę" będzie Magda Mołek, która w 2019 roku rozstała się z TVN. Dziennikarka ustosunkowała się do tych rewelacji, wydając oświadczenie. Odpowiedziała wprost, czy widzowie ponownie zobaczą ją w telewizji.
Jesienią w Polsacie rusza 13. edycja "Dancing with the Stars. Taniec z gwiazdami"
Wiadomo, jak wygląda skład dotychczas potwierdzonych przez produkcję uczestników. Tabloidy twierdziły, że w tanecznym show sił spróbuje Magda Mołek
W najnowszym poście na Instagramie dziennikarka i prezenterka niegdyś związana z TVN odniosła się do medialnych doniesień. Wcale nie podpisała umowy i nie wróci do telewizji
Mołek ucięła spekulacje o udziale w "Tańcu z gwiazdami". Wymowny wpis
W ostatnich dniach w sieci zaroiło się od doniesień na temat składu 13. edycji "Tańca z gwiazdami", którą fani tanecznych emocji będą mogli śledzić już po wakacjach na antenie Polsatu. Rozgorzała też dyskusja wokół honorariów dla poszczególnych gwiazd.
Pisano, że w programie zatańczy Magda Mołek, która wcześniej była prowadzącą lub współprowadzącą licznych programów TVN, w tym m.in. "Dzień dobry TVN", które prowadziła w duecie z Marcinem Mellerem czy talk-show "W roli głównej" na TVN Style.
Choć sama produkcja ani sama zainteresowana nie potwierdziła tych doniesień, to różne serwisy pisały o jej stawce za odcinek. "Super Express" przekazał, że miała wypracować kontrakt na 25 tys. złotych, natomiast Plejada twierdziła, że ma zarobić 10 tys. za każde pojawienie się na parkiecie.
- Mołek jest bardziej prestiżowa na rynku, bo nie sprzedała prywatności na prawo i lewo. Ma wizerunek dziennikarki, a nie influencerki z Instagrama, dlatego ma wyższą stawkę od Rozenek – czytaliśmy.
W końcu głos w kwestii "Tańca z Gwiazdami" zabrała sama Mołek. W czwartek (7 lipca) ostatecznie ucięła temat. "Ze wszystkich skarbów świata cenię sobie prawdę, wolność i życie w zgodzie ze sobą. Tu nie ma plotek, przecieków i insynuacji. Nie lubię nagłego wiatru, który sypie piaskiem w oczy. Wolę spokojniejszy, ale zawsze ten, co dmucha w moje skrzydła" — podkreśliła na wstępie.
Dziennikarka nadmieniła, że jest dumna ze swojej działalności na YouTubie i ma zamiar dalej ją rozwijać. "Mój kanał na YouTubie rozwija się stabilnie. Dbam o moich współpracowników i o finanse. Tysiące waszych komentarzy, setki wiadomości prywatnych i liczba wyświetleń filmów są dla mnie największym dowodem na to, że warto i nieustająco wam za to dziękuję. Także za odsłuchiwanie kolejnych odcinków podcastów, które przez ostatnie 2 lata stworzyłam z dobrymi ludźmi i wielkimi markami" — dziękowała.
Mołek nie wystąpi ani w "Tańcu z gwiazdami" ani w innym programie w telewizji. "Zamiast posad w telewizji, szukam w życiu pomysłów na rozwój, powodów do radości i spokoju ducha. Odpowiadając na wasze pytania, czy zobaczycie mnie w telewizji: nie" — zaznaczyła.
"Życzę wam siły i pewności istnienia, która sprawia, że w życiu tańczycie tak, jakby nikt nie patrzył, ale nigdy tak, jak wam ktoś zagra. Ja już tak mam i to jest absolutnie w moim stylu" — spuentowała oświadczenie.
Przypomnijmy, że oficjalnie potwierdzonymi uczestnikami nadchodzącej edycji są: Krzysztof Rutkowski, prezenterka i instagramerka Ilona Krawczyńska, aktor Łukasz Płoszajski, kolarka górska Maja Włoszczowska, Jamala ukraińska wokalistka i zwyciężczyni Konkursu Piosenki Eurowizji w 2016 roku oraz Jacek Jelonek z "Prince Charming", który zatańczy w duecie z mężczyzną. Nieoficjalnie mówi się zaś o Małgorzacie Rozenek-Majdan.
Redaktorka, reporterka, koordynatorka działu show-biznes. Tematy tabu? Nie ma takich. Są tylko ludzie, którzy się boją. Szczera rozmowa potrafi otworzyć furtkę do najbardziej skrytych zakamarków świadomości i rozjaśnić umysł. Kocham kolorowych i uśmiechniętych ludzi, którzy chcą zmieniać szarą Polskę. Chcę być jedną z tych osób.