logo
"Trochę radości" Terleckiego z Kołem Gospodyń Wiejskich w Sejmie Fot. Ryszard Terlecki / Twitter
Reklama.

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google

  • W środę Ryszard Terlecki opublikował za pośrednictwem mediów społecznościowych nagranie ze spotkania z Kołem Gospodyń Wiejskich.
  • W zamieszczonym materiale widzimy wicemarszałka Sejmu, który dobrze się bawi w otoczeniu pań, podśpiewując znany, biesiadny utwór.
  • "Wypasiony marszałek Sejmu buja się przaśnie, gdy ludzie myślą, jak przeżyć" – podsumowała jedna z internautek.
  • Spotkanie Ryszarda Terleckiego z Kołem Gospodyń Wiejskich

    Od wicemarszałka Sejmu oczekiwalibyśmy raczej względnej powagi, zwłaszcza w obliczu galopującej inflacji, drastycznych wzrostów cen czy wybitnie niestabilnych stóp procentowych. Te jednak nie przeszkadzają Ryszardowi Terleckiemu w dobrej zabawie.

    Na opublikowanym nagraniu widzimy, że polityk świetnie się bawi w otoczeniu pań z Koła Gospodyń Wiejskich. Terlecki radośnie się buja, śpiewając znany, biesiadny utwór o tytule "Szła dzieweczka do laseczka", który swą popularność zawdzięcza Zespołowi Pieśni i Tańca "Śląsk".

    "Trochę radości z polityką w tle"

    Nagranie wicemarszałka Sejmu natychmiastowo stało się obiektem zainteresowania internautów, którzy na Terleckim nie zostawiają suchej nitki. Użytkownicy Twittera zarzucają politykowi bagatelizowanie problemów, z którymi zmagają się Polacy, czyli rekordowej inflacji, wzrostu cen oraz stóp procentowych.

    "Koniecznie pokażcie dzisiaj ten filmik w trakcie ogłaszania podwyżki stóp procentowych. Wypasiony marszałek sejmu buja się przaśne, gdy ludzie myślą, jak przeżyć. A kraj zadłużony oficjalnie na 6 BILIONÓW (a realnie to strach myśleć)" – skomentowała jedna z internautek.

    "Cudowny klimat tam mają jak na rekordową inflację, szkoda tylko, że kredytobiorcom daleko do takiego radosnego tupania nóżką" – czytamy pod nagraniem opublikowanym przez Ryszarda Terleckiego.

    "Gdyby to oni rządzili, mielibyśmy 60 procent inflacji, jak w Turcji"

    Zdaje się jednak, że wicemarszałek Sejmu czasem myśli o poziomie inflacji. W ubiegłym tygodniu polityk zareagował na słowa krytyki ze strony wiceprzewodniczącego Platformy Obywatelskiej. "Blisko 16-procentowa inflacja to kwintesencja rządów jastrzębi, orłów i banksterów spod znaku PiS" – przekazał wówczas Borys Budka.

    Ryszard Terlecki stwierdził, że gdyby rządziła opozycja – inflacja wynosiłaby 60 proc. "Gromada nieudaczników z Tuskiem, Kosiniakiem czy Hołownią krytykuje rząd (?!) za inflację. Gdyby to oni rządzili mielibyśmy 60 procent inflacji jak w Turcji. Na szczęście mogą tylko jazgotać" – napisał na Twitterze.

    Wpis wicemarszałka spotkał się z reakcją m.in. rzecznika PO Jana Grabca, który napisał: "Terlecki mówi o 60 proc. inflacji? Mają rozmach…". Na komentarz zdecydował się także wiceszef klubu KO Waldy Dzikowski. "Terlecki mówi o 60 proc. inflacji - to ich cel. Zapamiętajcie!" – przestrzegł.

    Czytaj także: