
O czym opowiada "Thor: Miłość i grom"?
Jak pisaliśmy wcześniej w naTemat, "Thor: Miłość i grom" to trzecia odsłona przygód Thora Odinsona, komiksowej interpretacji słynnego boga z mitologii nordyckiej. Tym razem główny bohater stanie do walki przeciwko Gorrowi Bogobójcy, który mści się na bogach za śmierć swojej córki.
Film przybliży widzom genezę komiksowej postaci Gorra, który wszedł w posiadanie miecza zdolnego zabić wszystkich bogów wszechświata. W antagonistę tytułowego bohatera wcielił się Christian Bale ("Batman: Początek", "American Psycho" i "Fighter").
W wywiadzie z portalem Fandango reżyser filmu, Taika Waititi, nazwał Gorra jednym z najsympatyczniejszych złoczyńców w Marvel Cinematic Universe. Co więcej, podczas pokazów testowych widzowie ocenili antagonistę najwyżej ze wszystkich dotychczasowych "złych" Marvela. Bogobójca przegonił nawet niedoścignionego dotąd Thanosa.
Na ekranie ponownie ujrzymy Chrisa Hemswortha w roli Thora oraz Natalie Portman jako Jane Foster, która w niewyjaśnionych okolicznościach weszła w posiadanie mocy Potężnego Thora i magicznego młota Mjolnira. Fani ucieszą się także z powrotu Walkirii (Tessa Thompson) i Korga ("Taika Waititi).
Może Cię zainteresować: Walkiria i jej seksualność odegrają ważną rolę w filmie "Thor: Miłość i grom". Tak twierdzi aktorka
Kiedy "Thor: Miłość i grom" trafi na Disney+?
"Thor: Miłość i grom" trafił na ekrany kin w piątek 8 lipca. Fani MCU doskonale zdają sobie sprawę z tego, że produkcje Marvela w krótkim czasie od premiery kinowej lądują na platformie Disney+, która od niedawna jest dostępna dla widzów z Polski. Tak było choćby w przypadku "Doktora Strange’a w multiwersum obłędu".
Portal GamesRadar ustalił nieoficjalnie, że dzieło Waitiego pojawi się na Disney Plusjuż w przyszłym miesiącu – a konkretnie pod koniec sierpnia.
Przypomnijmy, że "Thor: Miłość i grom" to kolejny – po "Czarnej Wdowie", "Shang-Chi i legendzie dziesięciu pierścieni", "Eternals" i "Spider-Manie: Bez drogi do domu" – film z czwartej fazy MCU.
Czytaj także: