Do sieci trafiło nagranie, na którym operator TVP3 Warszawa wulgarnie odzywa się do osoby na rowerze
Do sieci trafiło nagranie, na którym operator TVP3 Warszawa wulgarnie odzywa się do osoby na rowerze Fot. ARKADIUSZ ZIOLEK / East News / Zrzut ekranu / Twitter / Paweł Wroński
Reklama.

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google

  • Do sieci trafiło 11-sekundowe nagranie, na którym widać operatora TVP3 Warszawa, który wulgarnie odzywa się do osoby na rowerze
  • "Ja jestem Polakiem, a ty jesteś skur..., Sowietem albo Niemcem jeb..." – wykrzykuje kamerzysta
  • Branżowy portal Press.pl poprosił biuro prasowe TVP o komentarz w tej sprawie
  • "Ja jestem Polakiem, a ty jesteś skur..., Sowietem albo Niemcem jeb... Idź, zwal konia tam pod TVN-em" – krzyczy do rowerzysty mężczyzna z kamerą, statywem i mikrofonem TVP3 Warszawa. Operatowi stacji nie przeszkadza nawet to, że chodnikiem przechodzą inni ludzie, w tym matka z dzieckiem w wózku.

    Operator TVP zwyzywał rowerzystę na ulicy

    Takie 11-sekundowe nagranie trafiło do mediów społecznościowych. Do incydentu doszło w pobliżu siedziby TVP3 Warszawa w centrum stolicy.

    "'Wizytówka' stacji – to operator obrazu, który takim zachowaniem sam pokazuje obraz współczesnej telewizji publicznej w Polsce. Żałosny obraz" – skomentował na Twitterze Sławomir Matczak, wieloletni dziennikarz Telewizji Polskiej.

    "TVP staje w obronie wartości patriotycznych" – to z kolei komentarz Pawła Wrońskiego z "Gazety Wyborczej". Odpowiedział mu dziennikarz Onetu Kamil Dziubka. "Ale widać, że artysta. Tak ładnie, teatralnie ściszył głos pod tego 'konia'" – stwierdził ironicznie.

    TVP komentuje zdarzenie z udziałem swojego operatora

    Portal Press.pl poprosił biuro prasowe TVP o komentarz do nagrania i całego zdarzenia. Zapytano ponadto, jakie konsekwencje służbowe zostaną wyciągnięte wobec operatora, który na chodniku zwyzywał rowerzystę.

    "Niestety opublikowany fragment pokazuje tylko wyselekcjonowaną część zdarzenia w postaci odpowiedzi współpracownika TVP, pomijając jego początek i tym samym przyczynę" – przekazała TVP w swojej odpowiedzi na pytania.

    Z treści komunikatu wynika także, że spółka poprosiła operatora o wyjaśnienia. "Z uzyskanych wyjaśnień wynika, że zarejestrowana reakcja naszego współpracownika była emocjonalna, gdyż została sprowokowana obelgami ze strony autora nagrania" – napisano.

    I zaznaczono, że "do dokonania pełnej oceny zdarzenia niezbędne jest przeanalizowanie nagrania całości zdarzenia, a nie tylko jego wybranego fragmentu". TVP nie ujawniła też nazwiska operatora, będącego "bohaterem" nagrania. "Nie znajdujemy podstaw do ujawniania danych zaatakowanego i sprowokowanego współpracownika TVP" – oświadczyło biuro prasowe spółki.

    Dodano jednak, że TVP "stanowczo sprzeciwia się wszelkim formom przemocy w przestrzeni publicznej".

    Przypomnijmy, kilka dni temu zdecydowano, że szefowa "Wiadomości" TVP1 Danuta Holecka będzie zasiadała w Komisji Etyki TVP również na następną kadencję. Taką decyzję podjął Zarząd Telewizji Polskiej. Komisja zajmuje się rozpatrywaniem skarg i weryfikowaniem, czy postawa dziennikarzy oraz treści programów publicznej telewizji nie naruszają przyjętych w ich firmie zasad etyki dziennikarskiej.

    Czytaj także: