Polakom można obiecać tylko... "krew, pot i łzy". Ekspert wskazuje, że "przehulaliśmy dobre czasy"
Michał Koprowski
14 lipca 2022, 06:04·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 14 lipca 2022, 06:04
Rekordowy poziom inflacji w Polsce od tygodni spędza sen z powiek całego społeczeństwa. Prof. Witold Orłowski, główny doradca ekonomiczny PwC twierdzi, że obecnie Polakom można obiecać jedynie "krew, pot i łzy", ponieważ "przehulaliśmy dobre czasy".
Prof. Witold Orłowski twierdzi, że nie jesteśmy odpowiednio przygotowani na trudne czasy, a przygotowania należało rozpocząć jeszcze przed pandemią
Ekonomista został zapytany na antenie Polsat News, co można dziś obiecać Polakom. Orłowski powiedział, że jedynie "krew, pot i łzy"
Niestety, dobre czasy nie zostały wykorzystane, by zgromadzić rezerwy – oznajmił prof. Orłowski
Polakom można obiecać "krew, pot i łzy"
Prof. Witold Orłowski pojawił się na antenie Polsat News, gdzie został zapytany, co można dziś obiecać Polakom. – Pot, krew i łzy – odparł ekspert. Jak przyznał, taka deklaracja wymaga jednak uczciwości polityków.
Ekspert oznajmił również, że należy do ekonomistów, którzy od lat obserwowali sytuację i nie ma wątpliwości, iż jesteśmy źle przygotowani na obecne czasy, a przygotowania należało rozpocząć jeszcze przed pandemiąCOVID-19.
"Przehulaliśmy dobre czasy"
– Pan premier bardzo miło odpowiedział. Na konferencji prasowej nazwał nas "kochanymi ekonomistami", powiedział, że on rozumie nasze obawy, ale są absolutnie błędne, nie widzimy słonia w pokoju, dosłownie tak powiedział, sytuacja jest znakomita i nic nam nie może zagrozić – powiedział prof. Orłowski.
– Więc niestety. Przehulaliśmy dobre czasy. Nie mówię, że Polska została doprowadzona do bankructwa. Ale rezerwy, które można było zgromadzić, to niestety dobre czasy do tego nie zostały wykorzystane – zaznaczył.
Inflacja w Polsce jest na najwyższym poziomie od 25 lat. W czerwcu 2022 r. wyniosła 15,6 proc. Najnowsza prognoza banku centralnego wskazuje, że w 2022 r. inflacja konsumencka wyniesie 14,3 proc. W 2023 r. jej poziom ma spaść do 12,3 proc., a w 2024 r. ma wynosić już 4,1 proc.
Według tej prognozy szczyt przypadnie na pierwszy kwartał 2023 r. Wówczas inflacja znajdzie się na poziomie 18,8 proc. Jednak prezes NBPAdam Glapiński oraz wiceprezes Marta Kightley twierdzą, że inflacja osiągnie szczytową wartość jeszcze tego lata.
"Postarajcie się ocieplić domy przed zimą"
W obliczu inflacji najwyższej od 25 lat oraz nadciągającego sezonu grzewczego (według ekspertów będzie kosztowny), dobrą radą dla Polaków służy premier Mateusz Morawiecki, który zaleca ocieplenie domów przed zimą.
– Drodzy rodacy, postarajcie się ocieplić swoje domy jeszcze przed tym sezonem grzewczym – poradził Morawiecki podczas wystąpienia w Boronowie. Następnie premier przekonywał, że ocieplenie budynku, instalacja pompy ciepła i paneli fotowoltaicznych generuje oszczędności, które są zauważalne w domowym budżecie.