Donald Tusk spotkał się z mieszkańcami Świdnicy na Dolnym Śląsku.
Donald Tusk spotkał się z mieszkańcami Świdnicy na Dolnym Śląsku. Fot. Marek Lasyk / Reporter
Reklama.

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google

  • Donald Tusk w Świdnicy zmierzył się z nieprzychylnymi opiniami podczas swojego spotkania z mieszkańcami miasta
  • Na początku żartobliwie przyłożył palec do ust, ale potem nie wytrzymał i zdecydowanie zareagował na gwiżdżącą w swoim kierunku grupkę
  • Lider PO po raz kolejny krytycznie odniósł się do działań szefa NBP Adama Glapińskiego
  • Donald Tusk mówił w Świdnicy o lokalnych problemach w mieście. Wtedy ktoś z grupki uczestników spotkania zaczął gwizdać. Wówczas szef Platformy spojrzał w ich stronę i żartobliwie przyłożył palec do ust.

    Grupka ludzi dalej jednak gwizdała i przeszkadzało to Tuskowi odpowiadać na pytania dziennikarzy. Wtedy polityk postanowił zareagować bardziej zdecydowanie. - Ja słyszę, że pan umie gwizdać, ja też umiem! Niech pan idzie na spotkanie z Jarosławem Kaczyński i tam gwizdać zacznie albo w ogóle pojawić - mówił Tusk.

    - Jak widać, nie macie się czego bać, tu wam krzywdy nikt nie zrobi - dodał przewodniczący PO, sugerując, że na konferencji PO jest bezpiecznie, w przeciwieństwie do spotkań z przedstawicielami Prawa i Sprawiedliwości.

    - Jak państwo widzicie, ludzie mogą wypowiadać każdy pogląd na spotkaniach ze mną - mądry czy mniej mądry. Życzę innym politykom, by oni mieli odwagę rozmawiać bez kordonu policji, nawet jeśli te rozmowy nie są najprzyjemniejsze - dodał Donald Tusk.

    Tusk pokazał niebieską teczkę z materiałami o działaniach Glapińskiego

    W Świdnicy Donald Tusk po raz kolejny skrytykował prezesa Narodowego Banku Polskiego Adama Glapińskiego. Pokazał niebieską teczkę. Jak się wyraził, ma w niej ekspertyzy prawne, które zostaną udostępnione opinii publicznej, a które mają świadczyć, że Glapiński nie miał prawa kandydować na stanowisko szefa NBP.

    Niedawno Donald Tusk udzielił obszernego wywiadu Annie Dryjańskiej z naTemat. Przyznał w tej rozmowie, że wiele nauczył się od czasu, gdy poprzednio rządził Polską.

    – W roku 2011 powinienem był się dziesięć razy bardziej zastanowić, w jaki sposób rozmawiać z ludźmi. Jak ich przekonywać, korygować własne pomysły. Jak człowiek rządzi cztery czy pięć lat, to czasami uważa, że pozjadał wszystkie rozumy i że wystarczy być przekonanym, że ma się rację, by forsować jakieś decyzje - wyznał przewodniczący PO.

    Tusk w naTemat: tyle będzie kosztować paliwo za jego rządów

    Szerokim echem odbiła się w mediach wypowiedź Donalda Tuska na temat ceny benzyny. Zadeklarował w rozmowie z Anną Dryjańską, że gdyby on rządził, paliwo kosztowałoby 5,19 zł za litr.

    – Natychmiast musi być obniżona marża Orlenu i Lotosu – zaapelował jednocześnie Tusk. Szef Platformy Obywatelskiej zarzucił państwowemu koncernowi paliwowemu czerpanie zysków z drożyzny.

    Czytaj także: