Francuzi świętują w czwartek Dzień Bastylii.
Francuzi świętują w czwartek Dzień Bastylii. Fot. AP/Associated Press/East News

Francuzi obchodzą w czwartek Dzień Bastylii. Parada wojskowa w Paryżu ma w tym roku wyjątkowy charakter, gdyż stanowi hołd dla Ukrainy oraz sojuszników z Europy Środkowo-Wschodniej. Święto odbywa się jednak w cieniu wojny w Ukrainie oraz rosnących obaw dotyczących dostaw energii tej jesieni i zimy.

REKLAMA

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google

  • Francja świętuje w czwartek Dzień Bastylii. Jest to Święto Narodowe w tym kraju
  • W tym roku ma wyjątkowy charakter. Szczególną uwagę poświęcono bowiem wojnie w Ukrainie oraz sojusznikom Francji z naszej części Europy
  • Jak relacjonuje AFP, tradycyjna parada wojskowa Paryża z okazji Dnia Bastylii była salutem dla Ukrainy i wschodnioeuropejskich sojuszników Francji, którzy są wśród gości honorowych.

    Wyjątkowe obchody Dnia Bastylii

    – Parada jest naznaczona przez kontekst strategiczny – powiedział agencji urzędnik w biurze Emmanuela Macrona. – Chodzi o to, by podkreślić strategiczną solidarność z naszymi sojusznikami – dodał.

    Dlatego też parada na Polach Elizejskich otworzyła się prezentacją flag narodowych dziewięciu gościnnych krajów sojuszniczych, w większości sąsiadujących z Ukrainą lub Rosją: Estonii, Łotwy, Litwy, Polski, Czech, Słowacji, Węgier, Rumunii i Bułgarii.

    Na kolumnę tegorocznej parady złożyło się 6300 osób, 200 koni oraz 181 pojazdów. Na niebie pojawią się natomiast 64 samoloty, 25 śmigłowców, a także dron Żniwiarz, siejący postrach wśród dżihadystów w regionie Sahelu w Afryce.

    Jednak Dzień Bastylii to nie tylko świętowanie. Władze Francji martwią się bowiem o zasoby energii przed jesienią i zimą.

    Władze Francji przygotowują się na niedobory energii

    – Francja musi się zmobilizować, aby przygotować się na prawdopodobny scenariusz niedoborów energii, ponieważ Rosja wykorzystuje cięcia dostaw do Europy jako broń w swej wojnie z Ukrainą - powiedział w wywiadzie z okazji Dnia Bastylii prezydent Francji Emmanuel Macron.

    Jak podkreślił, Francja dąży do tego, aby jak najszybciej poradzić sobie bez rosyjskiego gazu, mając w perspektywie brak możliwości szybkiego zakończenia wojny w Ukrainie.

    Macron powiedział także, że Francja już dywersyfikuje źródła dostaw energii i buduje zapasy przed przyszłą zimą. W ocenie prezydenta Rosja nadal "będzie używać gazu jako broni wojennej".

    – Będziemy musieli obejść się bez rosyjskiego gazu całkowicie – zawyrokował Macron. Francuski prezydent podtrzymał także deklaracje wsparcia dla Kijowa. – Nawet w przypadku przedłużającego się konfliktu w Ukrainie, Francja nadal będzie pomagać Kijowowi bronić się przed Moskwą, trzymając się jednocześnie sankcji wobec Rosji – oświadczył. – Chcemy zatrzymać tę wojnę, sami nie idąc na wojnę – wskazał.

    Francja, aby uniezależnić się od dostaw z Rosji, zwiększa obecnie dostawy gazu z Norwegii, Kataru, Algierii i Stanów Zjednoczonych.

    Czytaj także: