Czteroletnia Liza zginęła w rosyjskim ataku na miasto Winnica w środkowej Ukrainie. Zaledwie dwie godziny wcześniej mama dziewczynki wrzuciła do sieci nagranie, na którym widać uśmiechniętą Lizę pchającą wózek. Kiedy rakiety spadły na miasto, mama z córką wracały z zajęć logopedycznych.
Główne walki między wojskami rosyjskimi a ukraińskimi przeniosły się na wschód kraju, jednak to nie oznacza, że reszta Ukrainy jest bezpieczna. Rosjanie co pewien czas atakują miasta zachodniej lub środkowej części kraju. Tam, gdzie mieszkańcy powoli chcą wrócić do normalności, wojska Władimira Putina nie dają o sobie zapomnieć.
14 lipca doszło do kolejnego bombardowania. Tym razem rosyjskie rakiety spadły na Winnicę w środkowej Ukrainie. Według ukraińskich władz zginęły co najmniej 23 osoby, 64 zostały ranne, a kilkadziesiąt przepadło bez wieści. Wśród ofiar rosyjskiego ataku jest troje dzieci, w tym czteroletnia Liza.
Jak przekazują ukraińskie media, podczas ataku czteroletnia Liza wraz z mamą wracała od logopedy. Zaledwie dwie godziny przed atakiem matka dziecka opublikowała w mediach beztroskie nagranie, jak razem z córką idą na wizytę. Uśmiechnięta dziewczynka ochoczo pchała swój wózek. Ten sam, w którym później zginęła.
"Dwie godziny później ten sam wózek, czarno-różowy, pojawi się na strasznym zdjęciu pod dramatyczną wiadomością: w środku dnia na centrum Winnicy spadły rosyjskie rakiety. Dziewczynka, która była w wózku, zginęła na miejscu. Jej mama jest w ciężkim stanie i została hospitalizowana. Oderwało jej nogę. To ta sama mama i córka ze szczęśliwego wideo sprzed kilku godzin, zanim doszło do rosyjskiego ataku" - czytamy na portalu Hromadske.
Do ataku doszło przed południem. W centrum miasta uderzyły aż trzy rakiety. Celem miał być budynek biurowy, w bombardowaniu ucierpiały również budynki mieszkalne. W wyniku eksplozji wybuchł pożar, zapaliło się także kilkadziesiąt samochodów. Na licznych nagraniach z monitoringu widać moment ataku.
Wśród opublikowanych w mediach społecznościowych zdjęć, jest jedno szczególnie wstrząsające. To fotografia wózka, który kilka godzin wcześniej pchała mała Liza. Obok wózka leży oderwana od ciała noga młodej matki, która teraz walczy o życie w jednym ze szpitali.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski nazwał atak na Winnicę "aktem terroryzmu", a Rosję – państwem terrorystycznym. W nagraniu opublikowanym późnym wieczorem Zełenski powiedział: "Bezkarność terrorystów stanowi zachętę". Dodał, że potrzebny jest także trybunał do osądzenia rosyjskiej agresji i kolejne sankcje na agresora.
Jego małżonka Ołena zamieściła na Instagramie zdjęcie zabitej w Winnicy Lizy. Widać na nim, jak zmarłe dziecko leży w swoim wózku w kałuży krwi. "Instagram ukryje przed Tobą to zdjęcie jako 'wrażliwe'. Jakby żal i zbrodnię można było zlikwidować, po prostu je ukrywając. Ale ten, kto ma w sobie człowieczeństwo, zobaczy: dziecko, wózek, matkę..."- napisała pierwsza dama Ukrainy.