Julia Kuczyńska
Julia Kuczyńska skomentowała wypowiedź byłej dziewczyny Fabijańskiego. fot Artur Zawadzki/REPORTER

Rozstanie Maffashion i Sebastiana Fabijańskiego wywołało prawdziwą medialną burzę. Kulisy rozpadu ich związku okazały się jednak bardzo zawiłe. Zarówno Julia Kuczyńska, jak i jej były partner mieli ponoć dopuszczać się zdrad. Gdy wyszło to na jaw, influencerka przestała komentować sprawę. Teraz jednak dodała wymowny komentarz.

REKLAMA

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google

Maffashion i Sebastian Fabijański - rozstanie

Sebastian Fabijański i Maffashion pierwszy raz razem pojawili się w 2019 roku. Kilka miesięcy później zostali rodzicami. Ich syn Bastian ma aktualnie niespełna dwa latka. W ostatnim czasie wiele mówiło się o tym, że między influencerką a aktorem nie jest dobrze.

Czara goryczy przelała się, kiedy Fabijański opublikował na InstaStory oświadczenie dotyczące szantażu przez Rafalalę. "Przepraszam wszystkich swoich bliskich za to, że muszą być częścią tego, co się dzieje i w wielu wypadkach dostawać za to rykoszetem. Nie zasłużyli na to. Proszę też wszystkich o zaprzestanie pisania tych szyderczych i obrzydliwych komentarzy pod adresem Julii Kuczyńskiej. Ona z tym nie ma nic wspólnego, a o sytuacji między nami też w swoim czasie osobno poinformujemy" – podkreślił. Potem Pudelek przedstawił relację swojego informatora. "Julka zaczęła się od niego dystansować zaraz po narodzinach dziecka. Fabijański poczuł się odtrącony i miał świadomość, że zupełnie do siebie nie pasują" – doniosło źródło serwisu. Gwiazdor miał coraz częściej uciekać od rodziny i imprezować, by w ten sposób odreagować.

Maffashion zareagowała na te doniesienia. Zaznaczyła, że boli ją zmienianie narracji. – Mogę tylko dodać, bo to tylko mnie boli. Nie dystansowałam się od nikogo, wręcz to był moment, w którym potrzebowałam, żeby ktoś był – oznajmiła. Influencerka potwierdziła, że nie jest z aktorem od miesiąca.

Fabijański: "No nie byłem fair wobec Julki"

Niedługo później ukazał się wywiad z Fabijańskim. Dziennikarz Pudelka pociągnął aktora za język, chcąc wiedzieć, czy po narodzinach ich syna, kiedy Kuczyńska "przelała całą miłość na Bastka", zaczął ją zdradzać.

– Na pewno miałem bardzo różne myśli, emocje i pomysły. No nie byłem fair wobec Julki. Bardzo jest to dla mnie trudne i haniebne wręcz, że nie byłem fair. Bardzo jest mi z tego powodu przykro i wstyd – zapewnił.

– Nie chcę tutaj świrować na jakiegoś lowelasa, bo ja nigdy nie robiłem takich rzeczy. Nie zdradzałem swoich kobiet. Tutaj jakoś zwariowałem. Tutaj publicznie przepraszam za to Julię, że takie rzeczy się działy – powiedział aktor, przyznając się do zdradzania partnerki.

– Nie boję się prawdy na swój temat. Nie chcę tego też kisić w sobie, bo wydaje mi się, że ludzie na to zasługują, żeby odrzeć się z jakiegoś obronnego pancerza – dodał.

Maffashion miała romans?

Potem Rafalala, z którą Fabijański się spotkał, udzieliła wywiadu Plejadzie. – Jest mi przykro, że milczą ci, którzy wiedzą, że Julia zdradzała Sebastiana, że miała romans z operatorem kamery kolesia, który prowadzi kanał "Z dvpy", a także na niedawnych nagraniach programu rozrywkowego – stwierdziła, podkreślając, że Sebastian wziął całą winę na siebie, aby chronić Julię, a związek rozpadł się przez jej zdrady.

– Prawda jest taka, że najbardziej w tym trójkącie nie w porządku jest właśnie ona. To, że gra męczennicę i niczego nie komentuje, to nie dlatego, że nie chce komentować, tylko myślę, że tam jest jakiś układ między nimi, że jeżeli będzie dojeżdżała Sebastiana, to on odsłoni wszystkie karty – oznajmiła skandalistka.

Nawiązując do tej wypowiedzi, Fabijański wyznał na Instagramie, że dowiedział się o romansie Julii w ostatnich tygodniach ich związku.

Głośnej sprawy nie uciszyło też oświadczenie, które pojawiło się na profilu niejakiej Izabeli P. Kobieta napisała w nim, że rozstała się ze swoim partnerem, bo zdradził ją z Kuczyńską. Na odpowiedź ze strony samego zainteresowanego nie trzeba było długo czekać.

"Po pierwsze Iza, zerwałem z Tobą. Nie był to pierwszy raz w przeciągu naszej znajomości, która trwała łącznie rok, zrobiłem to trzykrotnie. (...) Nikt nie rozbił Twojego związku, bo on został zakończony wcześniej. Zerwaliśmy" - odpowiedział kobiecie domniemany kochanek Maff, który w sieci od niedawna funkcjonuje pod pseudonimem BLUE BABY.

Kuczyńska przerwała milczenie. Nie wytrzymała i odpowiedziała Bołądź

Ostatnio Karolina Korwin Piotrowska poleciła lekturę "Sieci Narcyza" autorstwa Agaty Zych. Olga Bołądź, która była kiedyś dziewczyną Fabijańskiego, postanowiła podzielić się swoimi przemyśleniami, bowiem dostrzegła siebie w głównej bohaterce Emi.

Przestrzegła inne kobiety przed narcyzami, którzy doskonale manipulują emocjami. "Emi to każda z nas. Uwaga, narcyz to wieczny łowca i może dopaść też ciebie. Cieszę się, że Agata napisała tę książkę. Dziewczyny, ostrzegajmy się przed dupkami i nie pozwólmy im manipulować naszymi emocjami. Nastawmy radary i uczmy się kochać siebie i fajnych facetów. Jesteśmy tego warte" - napisała.

Najwidoczniej to mocno poruszyło Maffashion, która też postanowiła zostawić swój komentarz. Przyznała, że choć ma spore doświadczenie z tego typu mężczyznami, to chyba przyszła pora, aby zdecydowanie bardziej zagłębić się w temat. "Już niby wszystko wiem (szkoda, że dopiero teraz). Czas przeczytać więcej" - stwierdziła.

Czytaj także: