nt_logo

Polak nie powalczy o mistrzostwo świata w boksie. Wszystko przez... ślub Jennifer Lopez

Maciej Piasecki

27 lipca 2022, 12:42 · 3 minuty czytania
Zawodowy boks potrafi zaskakiwać różnymi kuriozalnymi historiami. Jedna z takowych przytrafiła się Łukaszowi Różańskiemu. Polski pięściarz miał walczyć w sierpniu o mistrzostwo świata z Kolumbijczykiem Oscarem Rivasem. Gala została jednak odwołana ze względu na... miesiąc miodowy Jennifer Lopez.


Polak nie powalczy o mistrzostwo świata w boksie. Wszystko przez... ślub Jennifer Lopez

Maciej Piasecki
27 lipca 2022, 12:42 • 1 minuta czytania
Zawodowy boks potrafi zaskakiwać różnymi kuriozalnymi historiami. Jedna z takowych przytrafiła się Łukaszowi Różańskiemu. Polski pięściarz miał walczyć w sierpniu o mistrzostwo świata z Kolumbijczykiem Oscarem Rivasem. Gala została jednak odwołana ze względu na... miesiąc miodowy Jennifer Lopez.
Łukasz Różański raczej nie mógł podejrzewać, że jego walka będzie zależna od... miesiąca miodowego Jennifer Lopez. Fot. ANDRZEJ IWANCZUK/REPORTER/Rex Features/East News

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google

  • Łukasz Różański miał walczyć o pas MŚ w kategorii bridger (do 101,6 kg)
  • Polak przygotowuje się do pojedynku od listopada 2021 roku
  • Gala została odwołana na dwa tygodnie przed jej planowaną datą

Ostatnie lata są coraz trudniejsze dla polskiego pięściarstwa. Coraz mniej jest okazji do tego, żeby emocjonować się mistrzowskimi walkami z udziałem Polaków. Brak na światowych ringach takich postaci jak przed laty Tomasz Adamek, dlatego każda okazja do głośnego pojedynku boksera znad Wisły to spora gratka dla kibiców pięściarstwa.

Możliwość walki o mistrzowski pas w kategorii bridger (do 101,6 kg) miał mieć Łukasz Różański. Mający 36 lat pięściarz legitymuje się bardzo dobrym bilansem na zawodowych ringach, czternastu zwycięstw i ani jednej porażki. Dodatkowo Różański trzynaście ze stoczonych pojedynków kończył przed czasem.

Jego kolejnym przeciwnikiem miał być Oscar Rivas. Kolumbijczyk starcie z Polakiem chciał rozstrzygnąć na własnym terenie, gala miała odbyć się na stadionie w Cali. Panowie nie spotkają się jednak w słynnym mieście w Andach Północnych. Gala, która była planowana na 13 sierpnia, została nagle odwołana. Powód? Ślub Jennifer Lopez.

"I co mogę zrobić?!! Walka została przełożona na późniejszy nieokreślony termin... Miały się spełnić marzenia, ale to nie znaczy, że się nie spełnią i mam nadzieję, że tak samo jak ja również i Wy, czyli moi kibice, trzymajcie kciuki, by to wydarzenie jak najszybciej się odbyło!!! Szkoda przygotowań, bo jestem przygotowany w 100 proc. Waga zrobiona i jestem gotowy. Czekamy na rozwój sytuacji i konkretną datę" - napisał na swoim Instagramie Różański.

Okazuje się, że organizatorom wydarzenia plany popsuł miesiąc miodowy słynnej piosenkarki i aktorki, która ponownie jest z Benem Affleckiem. Po ślubie para zdecydowała o zawieszeniu swoich zawodowych aktywności, co było równoznaczne m.in. z odwołaniem koncertu Lopez przy okazji pięściarskiej gali w Kolumbii.

Powody odwołania wydarzenia potwierdził promotor bokserski Andrzej Wasilewski za pośrednictwem mediów społecznościowych.

- Niewiarygodne. Jennifer Lopez skasowała walkę Polaka Łukasza Różańskiego o zawodowe mistrzostwo świata w boksie. W boksie na top poziomie ciągle mnie coś zaskakuje - można przeczytać we wpisie Wasilewskiego.

- Okazało się, że koncertu nie będzie, bo akurat mają mieć wtedy podróż poślubną. Z taką gwiazdą to nie ma co dyskutować. Co ją obchodzi, że jakiś Różański ciężko trenował przez wiele miesięcy? A wyobraź sobie, że jestem w treningu już od listopada, bo przecież początkowo miałem mieć walkę w marcu. Później okazało się, że jest szansa na starcie o pas w czerwcu. Następnie, jak to w boksie bywa, znowu zmieniono datę. Miał być sierpień, ale też się nie uda - dopowiada na łamach Sport.pl polski pięściarz.

Kiedy odbędzie się walka Rivasa z Różańskim? Podobno nowym terminem ma być przełom września i października 2022 roku. Trudno jednak o potwierdzenie tu i teraz, zwłaszcza spoglądając na kuriozalne powody odwołania gali w Kolumbii. Polski pięściarz do największego wyzwania w karierze przygotowuje się od niespełna roku. Kto wie, może w tym całym szaleństwie z terminami, Polak dopnie jednak swego i zostanie mistrzem świata?