Sędzia Sądu Okręgowego w Olsztynie Tomasz Kosakowski został powołany przez ministra sprawiedliwości na wiceprezesa tego sądu. Kosakowski nie tylko był członkiem Prawa i Sprawiedliwości, ale gdy jeszcze pełnił funkcję prokuratora, w 2019 roku wpłacił 12,5 tys. złotych na fundusz wyborczy Prawa i Sprawiedliwości. Jego powiązania z partią są długie i skomplikowane.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Nigdy nie był sędzią, starał się od razu o awans do Sądu Okręgowego w Olsztynie, z pominięciem szczebla sądu rejonowego
W 2019 przelał 12, 5 tysiąca złotych na fundusz Prawa i Sprawiedliwości
Tomasz Kosakowski wiceprezesem Sądu Okręgowego w Olsztynie
O powołaniu Kosakowskiego na wiceprezesa Sądu Okręgowego w Olsztynie z dniem 1 sierpnia poinformowała w komunikacie na stronie sądu rzeczniczka Marta Banaś-Grabek. Miało to miejsce w czwartek 28 lipca. Tomasz Kosakowski funkcję sędziego ma pełnić przez sześć lat.
Brał już udział w konkursie przed neo-KRS na wolne stanowisko w Sądzie Okręgowym w Olsztynie. Do dziś nie wiadomo czy wpłaty dokonał przed, czy po nominacji. Portal OKO. press ustalił, że Kosakowski był członkiem PiSw latach 2007 - 2019.
Legitymację partyjną miał jeszcze w lutym 2019 roku, gdy neo-KRS dała mu rekomendację. Co więcej, Kosowski został niedawno powołany na zastępcę rzecznika dyscyplinarnego przy Sądzie Apelacyjnym w Białymstoku.
Według "Gazety Wyborczej" o powołanie Kosakowskiego na wiceprezesa zwrócił się prezes tego sądu Michał Lasota. Ten miał udzielać się w grupie "Kasta", która koordynowała akcję hejtu wobec sędziów nieprzychylnych partii rządzącej. 20 czerwca decyzją ministra sprawiedliwości prezesem olsztyńskiego sądu okręgowego został właśnie Michał Lasota.
Jednak w sierpniu 2019 roku Lasota, wraz z drugim zastępcą rzecznika dyscyplinarnego, opublikowali oświadczenie, w którym zapewnili, że nie brali udziału "w jakichkolwiek działaniach spełniających znamiona dyskredytowania lub oczerniania sędziów".