Dzik został zasztyletowany przez człowieka. Policja szuka sprawcy
Dzik został zasztyletowany przez człowieka. Policja szuka sprawcy Fot.: Karol Makurat/REPORTER/ East News
Reklama.

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google

  • Młody dzik został znaleziony w jednej z gdańskich dzielnic, mimo starań weterynarzy zwierzę zmarło
  • Zostało zranione wiele razy, ciosy były zbyt głębokie, żeby mogło chodzić o samoobronę ze strony sprawcy – twierdzą eksperci
  • Policja szuka sprawców zdarzenia
  • Do zdarzenia doszło w sobotę 23 lipca. Ok. godz. 22.40 policjanci przywieźli młodego ciężkorannego dzika do gdańskiej lecznicy "Zwierzyniec". Samiec został znaleziony w gdańskiej dzielnicy Orunia, relacjonuje TVN24.

    Lekarze starali się uratować zwierzę, które ważyło ok. 15 kg. Potrzeba było trzech osób, żeby je obezwładnić. – Trzy rany okazały się być jednak bardzo głębokie i mimo profesjonalnej pomocy dzika nie udało się uratować – poinformował menadżer lecznicy Aleksander Zabrocki.

    Ran było tak dużo i były na tyle głębokie, że weterynarze wykluczyli, że zostały zadane w ramach obrony koniecznej. Z dużym prawdopodobieństwem doszło do zabójstwa z premedytacją.

    Policjanci poszukują sprawcy lub sprawców, przesłuchują świadków oraz sprawdzają monitoring.

    – Funkcjonariusze (...) pracują nad ustaleniem i zatrzymaniem sprawcy tego czynu – oświadczył podinspektor Magdalena Ciska, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.

    Dochodzenie jest prowadzone pod kątem tego, czy doszło do zabójstwa zwierzęta z naruszeniem przepisów Ustawy o ochronie zwierząt.

    Czytaj także: