Will Smith po czterech miesiącach od rozdania Oscarów, wrócił do życia publicznego. Opublikował filmik, w którym odniósł się do spoliczkowania Chrisa Rocka i skandalu, jaki tym wywołał. Aktor podzielił się swoimi przemyśleniami po tym, co wydarzyło się tamtego wieczoru i przeprosił za swoje zachowanie.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Podczas zorganizowanej pod koniec marca gali rozdania Oscarów Will Smith uderzył prowadzącego Chrisa Rocka, bo ten chwilę wcześniej zażartował z jego żony. O tym incydencie rozpisywały się media na całym świecie
- Moje zachowanie było nie do zaakceptowania - powiedział Smith w najnowszym nagraniu, w którym szerzej odniósł się do tej sprawy
Artysta zwrócił się do Rocka - przeprosił i zaproponował spotkanie. Powiedział też kilka słów do jego rodziny, swojej żony oraz innych nominowanych do Oscarów. Dodał, iż "nie zdawał sobie sprawy, jak wielu ludzi skrzywdził swoim zachowaniem"
Will Smith komentuje oscarowy incydent
- Moje wspomnienia są rozmyte. Skontaktowałem się z Chrisem. Odpowiedział, że nie jest gotowy na rozmowę, ale kiedy będzie, to się odezwie - mówił Will Smith na nagraniu, na którym odniósł się do skandalu z gali Oscarów.
Przypomnijmy, aktor w trakcie rozdania nagród niespodziewanie wszedł na scenę i spoliczkował prowadzącego Chrisa Rocka, który zażartował z Jady Pinkett-Smith. W najnowszym materiale wideo Smith zwierzył się, że w ostatnim czasie pracował nad sobą i przemyślał wiele spraw.
Gwiazdor "Facetów w czerni" przyznał, że zachował się nieodpowiednio i powiedział do Chrisa Rocka: - Jeśli będziesz gotowy na rozmowę, powiem ci "przepraszam". Moje zachowanie było nie do zaakceptowania. Jestem tu, jak tylko będziesz gotowy porozmawiać.
- Chcę przeprosić także mamę Chrisa. Widziałem wywiad, którego udzieliła po gali... Podczas tej całej sytuacji nie zdawałem sobie sprawy, jak wielu ludzi skrzywdziłem swoim zachowaniem. Dlatego chciałbym przeprosić mamę Chrisa i całą jego rodzinę - dodał.
Przeprosił także innych artystów biorących udział w oscarowej gali, bo - jak tłumaczył - nie chciał, aby ktokolwiek czuł się urażony i by jego atak agresji odebrał im "ich moment".
W dalszej części swojego oświadczenia objaśnił, że jego gwałtowne zachowanie wynikało z tego, że słowa Rocka odnosiły się do choroby jego ukochanej, przez którą ta straciła włosy. - Żadna część mnie nie uważa, że był to właściwy sposób zachowania w tym momencie oraz najlepszy sposób radzenia sobie z poczuciem braku szacunku - wspomniał.
Nawiązał też do reakcji swojej żony na słowa Chrisa. Kobieta miała przewrócić oczami słuchając słów komika. Aktor wyjaśnił, że Jada w żadnym stopniu nie namawiała go do tego czynu.
- To było tak, jakbym sam dokonał wyboru, na podstawie własnych doświadczeń i mojej historii z Chrisem. Jada nie miała z tym nic wspólnego. Przepraszam, kochanie. Chciałbym przeprosić moje dzieci i moją rodzinę za burzę, którą na nas sprowadziłem - podsumował.
W naTemat jestem dziennikarką i lubię pisać o show-biznesie. O tym, co nowego i zaskakującego dzieje się u polskich i zagranicznych gwiazd. Internetowe dramy, kontrowersyjne wypowiedzi, a także ciekawostki z życia codziennego znanych twarzy – śledzę je wszystkie i informuję o nich w swoich artykułach.