
Ostatni weekend lipca to też ostatni przystanek FC Barcelony podczas dwutygodniowego tournée po Stanach Zjednoczonych. Duma Katalonii rozegra jeszcze jeden mecz towarzyski, kataloński team zmierzy się z New York Red Bulls.
W składzie Barcy nie powinno zabraknąć Roberta Lewandowskiego. Największa gwiazda sprowadzonego tego lata do Katalonii znalazła swoje miejsce m.in. na słynnym Times Square, będąc najważniejszą postacią zapowiedzi występu klubu podczas wizyty w Nowym Jorku.
Polak na swoich mediach społecznościowych dzieli się ujęciami z treningów oraz życia pozasportowego, gdzie nawiązuje coraz lepsze relacje z kolegami z drużyny. Na zdjęciach widać uśmiech oraz zadowolenie, Lewandowski wyraźnie lepiej czuje się w nowych realiach klubowych.
To tylko potwierdza, że decyzja o przeprowadzce z Bayernu Monachium, faktycznie była słuszna. Przynajmniej na tym etapie kariery Polak może zyskać nowe piłkarskie życie, które będzie miało korzystny wpływ na dalszy rozwój "Lewego" w klubowej piłce.
Kapitan reprezentacji Polski pokazał ujęcie ze wspólnego spaceru, gdzie korzysta z uroków wyprawy po USA, w tym konkretnym przypadku, będąc w Nowym Jorku. Lewandowski znajduje się w gronie kilku piłkarzy Barcelony, integrując się z nowym towarzystem.
Zdjęcie znalazło uznanie nie tylko wśród komentujących internautów, zostało także udostępnione przez Łączy nas piłka, czyli oficjalny kanał Polskiego Związku Piłki Nożnej.
Poza grupowym zdjęciem w większym gronie, Lewandowski na swoim Instagramie udostępnił również ujęcie, gdzie znajduje się w tercecie z Ansu Fatim oraz Ousmane Dembélé. Właśnie ta trójka - razem z Polakiem - będzie w dużej mierze odpowiedzialna za zdobywanie goli dla Barcelony w nadchodzącym sezonie. Dlatego właśnie tak ważne jest, żeby piłkarze dobrze rozumieli się nie tylko na boisku, ale również poza nim.
A kiedy kolejna okazja do występu Lewandowskiego? Przypominając, na zakończenie tournée po Stanach Zjednoczonych Barcelona zagra z NY Red Bulls. Mecz odbędzie się w nocy z soboty na niedzielę. Początek o 1:00 polskiego czasu.
Co ciekawe, pierwotnie transmisja na miała odbyć się na kanale Eleven Sports. W mediach społecznościowych stacji przekazano jednak, że ostatecznie nic z tego.
"Z przykrością informujemy, że nie pokażemy meczu NY Red Bulls – FC Barcelona, ponieważ sprzedawca praw medialnych do tego spotkania wycofał się z dystrybucji transmisji tego wydarzenia." - napisano w odpowiedzi na pytanie kibica na Twitterze.
Jedyną szansą na obejrzenie meczu będzie transmisja w klubowej telewizji Dumy Katalonii, czyli Barca TV, gdzie pokazywane są wszystkie towarzyskie pojedynki klubu z Barcelony.