Zbigniew Boniek robi wszystko, by PZPN miał nowe oblicze. Dziś prezes PZPN podjął dwie kolejne decyzje. Na mocy pierwszej na koszulkach reprezentantów Polski będzie tylko orzełek. To głównie kwestia wizerunkowa. Druga już niekoniecznie. Związek, który miał za jakiś czas przenieść się na Wilanów, pozostanie na ulicy Bitwy Warszawskiej. Budowa nowej siedziby została anulowana.
Pamiętacie, jak jakiś czas temu zrobiła się afera, bo na koszulce reprezentantów zabrakło orzełka? Jak oburzony naród krytykował za to stały związek i prezesa Lato? Teraz sytuacja zostanie odwrócona o 180 stopni. Nowy "Bońkowy" PZPN postanowił, że teraz na koszulkach nie będzie loga związku. I nie będzie żadnych innych znaków handlowych oprócz orzełka.
Ktoś powie, że to typowy chwyt PR-owski. W rzeczywistości wnoszący niewiele, ale obliczony na to, by naród zaakceptował nowe władze i uznał je za reformatorskie. Oczywiście, że tak jest. Taki jest zamysł. Ale, z drugiej strony, co jest w tym złego?
To nie jedyna zmiana. Pamiętacie słynną aferę taśmową, która wydawało się, że pogrąży całą górę starego związku, a ostatecznie jej największą ofiarą stał się Zdzisław Kręcina? Doszło wtedy do ujawnienia nagrań, między innymi negocjacji w sprawie budowy nowej siedziby na Wilanowie. Dziś Boniek zapowiedział, że budowa tej siedziby będzie cofnięta.
Powody są proste. Działka była droższa niż jej wartość rynkowa. Do tego, w razie kontynuowania inwestycji, za 60 milionów złotych powstałby budynek, do którego nie można by było komfortowo dojechać autokarem.
Związek jeszcze kilka lat temu miał swoją siedzibę na Miodowej, koło Krakowskiego Przedmieścia. Teraz ma na ulicy Bitwy Warszawskiej. I tam ma pozostać. Przynajmniej do 2014 roku.
Poza tym nowym dyrektorem sportowym PZPN został Stefan Majewski. Z kolei nowym trenerem reprezentacji Polski do lat 21 będzie najprawdopodobniej Piotr Nowak. Były reprezentant Polski. Człowiek, który z sukcesami pracował jako trener w USA. I człowiek, który jeszcze przed wybraniem Waldemara Fornalika był wymieniany jako kandydat na stanowisko selekcjonera kadry seniorskiej.