
Natalia Siwiec, "Jesteś Bogiem", EURO 2012 i Gotye – tym żył polski internet w 2012 roku. Tak przynajmniej wynika z analizy opublikowanego w środę raportu Google. Co lektura zestawienia popularnych wyszukiwań mówi nam o tym, jacy jesteśmy?
Rozbite na kategorie dane dają ciekawy obraz tego, co najbardziej interesowało polskich internautów. Wśród postaci, o których szukaliśmy informacji w Google na pierwszym miejscu jest Natalia Siwiec. Do pierwszej piątki załapał się także piłkarz Robert Lewandowski.
Zestawienie potwierdza też obserwację, że jako internauci stajemy się coraz bardziej wygodniccy, a nawet leniwi. Obecność na liście takich haseł jak “kwejk”, “besty” lub “wiocha” wynika z tego, że często nie chce się nam wpisywać w przeglądarce ich pełnego adresu, wraz z domeną. Po prostu wolimy wrzucić nazwę portalu do Google’a.
– Trudno się dziwić, że fraza “ACTA” jest tak wysoko w zestawieniu Google. Ruch protestu przeciw ACTA wyrósł przecież właśnie w internecie. Dlatego to internautów temat ten interesował najbardziej – mówi Sylwia Wojtas.
A co o zestawieniu mówią inni profesjonaliści? Czy jest ono rzetelnym źródłem wiedzy o polskich internautach? Nasz bloger Paweł Lipiec, dziennikarz, redaktor, miłośnik sieci i e-commerce, podkreśla, że Zeitgeist to swoista ciekawostka, ale np. dla biznesu jest raczej mało użyteczny.
Czy analiza zagadnień, które najbardziej interesowały polskich internautów, może być użyteczna dla zrozumienia tego, jacy są Polacy w przeddzień 2013 roku? Dr Joanna Konieczna-Sałamatin, socjolożka z Instytutu Socjologii UW, jest krytyczna wobec takiego założenia. – Skąd hipoteza, że poglądy czy zainteresowania internautów są zbieżne z postawami reszty społeczeństwa? – pyta retorycznie Konieczna-Sałamatin.
To podsumowanie całego roku, podczas gdy trendy biznesowe analizowane są w zdecydowanie mniejszej skali. Profesjonaliści badają je po prostu w krótszych, np. miesięcznych lub kwartalnych okresach.
Socjolożka tłumaczy, że choć dostęp do internetu jest w Polsce coraz bardziej powszechny, to jednak można się spodziewać, że wśród użytkowników Google dominują ludzie młodsi, lepiej wykształceni, mieszkający w dużych polskich miastach. Nie ma więc wątpliwości, że to głównie ich gusta, zainteresowania i poglądy odzwierciedla ranking Google.


